Ponad 100 osób zostało aresztowanych po sobotnich protestach w Londynie. Manifestacje dotyczyły sprzeciwu Brytyjczyków wobec projektowi ustawy o policji, przestępczości, wyrokach i sądach.
Policja aresztowała dwóch 17-letnich chłopców, którzy otwierali butelki z sokiem w supermarkecie, trochę go wypijali i odstawiali na półki. Nastolatkowie nagrywali swoje "wyczyny". Tytuły filmików nawiązywały do rozprzestrzeniania się koronawirusa w Wuhan.