Prawdziwy armagedon rozpętał się w piątek (12 lipca) nad autostradą D11 nieopodal Pragi. Kierowcy znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Prawie wszyscy zrezygnowali z jazdy i zachowywali wszelkie środki ostrożności. Wyjątek stanowili... dwaj Polacy.
Pogodowe szaleństwo! Synoptycy donoszą, że w najbliższych godzinach warunki atmosferyczne drastycznie się zmienią. Co przewidują eksperci? Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało ważne komunikaty drogą SMS-ową.
Po fali upałów przyszło drobne ochłodzenie, któremu towarzyszą niebezpieczne zjawiska atmosferyczne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał kolejne alerty pierwszego stopnia przed burzami z gradem.