Turystów w Nowym Jorku zszokował widok zakrwawionego mężczyzny, który skoczył do basenu będącego elementem pomniku ofiar 11 września w Nowym Jorku. Mężczyzna przeżył upadek z wysokości 6 metrów. Lokalne władze określiły go jako "osobę z zaburzeniami emocjonalnymi".