Trzy osoby poniosły śmierć, a 35 zostało rannych w wyniku poważnego wypadku z udziałem autokaru relacji Warszawa-Odessa. Do zdarzenia doszło w piątek rano w okolicach Lwowa na zachodniej Ukrainie – poinformował Maksym Kozycki, szef administracji obwodowej. Wśród poszkodowanych są również dzieci.
Tragedia miała miejsce w Nepalu, w pobliżu miejscowości Abu Khaireni. Według doniesień lokalnej policji, 27 osób straciło życie, a 16 zostało rannych. Do wypadku doszło, gdy autokar zsunął się w stronę rzeki, która była wezbrana po intensywnych opadach deszczu. Na szczęście wrak nie wpadł bezpośrednio do wody.
Tragedia w Iranie. W wypadku autokaru śmierć poniosło co najmniej 28 osób, a kolejne 23 zostały poważnie ranne. W pojeździe znajdowało się łącznie 51 osób, które podróżowały do miasta Taft.
W sobotę 27 lipca wieczorem podczas kontroli w holenderskim Hapert żandarmeria wojskowa znalazła trzech nastoletnich chłopców w luku bagażowym polskiego autobusu turystycznego. Jak się okazało, byli to Sudańczycy, którzy za wszelką cenę chcieli dotrzeć do Polski. Kierowca autokaru zorientował się jednak, że ma pasażerów na gapę.
W niedzielę 28 lipca w Strzelcach Krajeńskich (woj. lubuskie) policja skontrolowała autokar, którym dzieci miały pojechać na wakacje do Grecji. Okazało się, że pojazd ma zupełnie zużyte opony. Mundurowi nie wydali zgody na podróż niesprawnym autobusem.
Podczas podróży autobusem PKS na trasie Zielona Góra - Gubin pasażerka zauważyła, że kierowca zamiast skupić się na prowadzeniu pojazdu, korzystał z telefonu i prowadził wideorozmowę. Nagranie trafiło do sieci i wywołało burzliwą dyskusję wśród internautów.
Do koszmarnego wypadku doszło na drodze C-32 w Pineda de Mar (Barcelona). Autokar, którym podróżowało 52 osoby, uderzył w konstrukcję tunelu. Jak przekazuje PAP, rannych zostało 40 pasażerów.
Niedopatrzenie nauczycielki i brak przeliczenia uczniów spowodował, że niewinne dziecko zostało samo przy drodze szybkiego ruchu, zamiast ruszyć w dalszą część wycieczki. Jak tłumaczą się władze miasta i dyrektorka szkoły? Bulwersujące jest to, że bardzo podobna sytuacja w tej samej szkole, wydarzyła się dwa lata temu...
We wtorek (11 czerwca) po godz. 19 reprezentacja Polski dotarła do Niemiec. Samolot z drużyną narodową wylądował na lotnisku w Hanowerze. Potem nasza kadra wsiadła do autokaru, który wywołał ogromne poruszenie wśród internautów.
Pani Monika to osoba niepełnosprawna, która od lat zmaga się z postępującym stwardnieniem rozsianym. W mediach społecznościowych opisała swoją podróż autokarem Polonus. Na swoje musiała się czołgać, a kierowca odmówił jej pomocy. W programie "Uwaga!" powiedziała, że poczuła się wtedy "jak śmieć".
61-letni kierowca autobusu szkolnego nacisnął na hamulec, żeby ''dać dzieciom nauczkę'' i pokazać, co może się wydarzyć, jeśli będą wstawać podczas jazdy. Do incydentu doszło 1 marca 2023 roku. Teraz kierowca musi się mierzyć z zarzutami znęcania się nad dziećmi.
Kierowca z Włoch wiózł kilkudziesięciu pasażerów, wjechał z nimi w ciężarówkę, przewożącą... materiały wybuchowe. Gdy policjanci zatrzymali kierowcę autokaru, szybko wyszło na jaw, dlaczego był ''zdekoncentrowany''.
Grupa dzieci z Grodziska Mazowieckiego wyruszyła na ferie zimowe do Poronina. Kierowca zdążył przejechać 100 km, zanim zatrzymali go inspektorzy transportu drogowego. Okazało się, że autokar jest w tragicznym stanie. Sęk w tym, że dzień wcześniej... przeszedł przegląd techniczny.
Wyszedł z autobusu podczas przerwy w podróży, zginął tragicznie, uderzając głową o kamień w rzece. W historię 19-letniego Camerona z Nowej Zelandii aż trudno uwierzyć. Po śmiertelnym wypadku nastolatka żegnają przyjaciele i pracodawcy.
Wypadek autokaru w Grabownicy Starzeńskiej (woj. podkarpackie). Podróżowali nim turyści z Gostynia. Według informacji przekazanych przez policję 9 osób w tym dwoje dzieci potrzebowało pomocy medycznej.
Pojawiły się problemy w śledztwie dotyczącym tragicznego wypadku z udziałem polskiego autokaru w Chorwacji, w którym zginęło 12 Polaków. Jak podały chorwackie media, tachograf polskiego autobusu został zniszczony, przez co nie da się odczytać prędkości, z jaką poruszał się pojazd.
Ukraiński autokar wywrócił się na drodze krajowej nr 17 w Kolonii Siedliszczki (woj. lubelskie). Pojazdem podróżowało 25 osób. Na szczęście wszystkim udało się wydostać z niego o własnych siłach. 58-letni kierowca był trzeźwy, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą.
Autobus, który wiózł małe dzieci na wycieczkę, wypadł z drogi w okolicach miejscowości Wytrębowice (woj. kujawsko-pomorskie). W środku było 31 przedszkolaków, nikt nie ma poważnych obrażeń. 14 osób, w tym cztery osoby dorosłe przewieziono do szpitala na badania.