Polską wstrząsnęło to, co w sobotę stało się w białym miasteczku. Starszy pan niespodziewanie targnął się na swoje życie. Teraz głos zabierają świadkowie tragedii. Okazuje się, że mężczyzna często ich odwiedzał i wspierał.
Przed południem w sobotę na terenie "Białego Miasteczka 2.0" w Warszawie doszło do tragedii. Mężczyzna postrzelił się w trakcie konferencji prasowej protestujących przed Kancelarią Premiera medyków i zmarł w szpitalu. W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie, na którym zarejestrowano moment strzału.
Na razie nie ma przełomu ws. medyków. Rozmowy z rządem zakończyły się fiaskiem, co sprawiło, że pracownicy służby zdrowia chcą protestować. Zapewniają, że będą to robić aż do skutku.