Białoruscy przedsiębiorcy nadal mają ogromny problem w związku z zakazem podwyższania cen wymyślonym przez Aleksandra Łukaszenkę. Jedną z właścicielek sklepu spotkały przykre konsekwencje po tym, jak zwróciła się z prośbą do władz o wyjaśnienie nowych przepisów.
Kuriozalna decyzja Aleksandra Łukaszenki zbiera żniwo. Prezydent Białorusi "zakazał" inflacji, w wyniku czego właściciele sklepów nie mogą podnosić cen. Białoruski polityk Franak Viačorka w poniedziałek poinformował na Twitterze o strajku prywatnych przedsiębiorców. Coraz więcej lokalnych sklepów się zamyka.
Białoruski opozycjonista wskazuje, że obecny prezydent Białorusi może obawiać się konsekwencji swego zaangażowania w wojnę. - Łukaszenka może próbować dyskutować o ucieczce do Chin, jako zapasowym planie - twierdzi Pawieł Łatuszka, białoruski opozycjonista i dyplomata.
Straż Graniczna opublikowała nagranie z drona, na którym widać białoruskich funkcjonariuszy oraz grupę migrantów. To kolejny dowód na to, że białoruska strona pomaga w organizacji nielegalnego przekraczania granicy z Polską.
Pracownicy różnych przedsiębiorstw państwowych muszą stawić do punktów komisji poborowych, aby "zaktualizować swoje dane osobowe". Miejscowi alarmują, że często kryje się za tym wysłanie na ćwiczenia wojskowe. Od tygodni mówi się o cichej mobilizacji, ogłoszonej przez Łukaszenkę.
Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało o przybyciu wojsk rosyjskich na terytorium kraju. Białorusini spotkali z Rosjanami i przywitali ich... chlebem i solą na poligonie. Tak wygląda szopka na potrzeby propagandy. Ciekawe, jak Rosjan witaliby zwykli ludzie.
Rosjanie gromadzą żołnierzy oraz ciężki sprzęt na terytorium Białorusi. Jak pokazują najnowsze zdjęcia satelitarne, na lotnisku wojskowym Ziabrówka w obwodzie homelskim przybyło rosyjskich maszyn. Na fotografiach można zobaczyć m.in rakietowe systemy przeciwlotnicze S-300 i S400 – donosi białoruska redakcja Radia Wolna Europa.
Aleksander Łukaszenka podjął decyzję o przeprowadzeniu na Białorusi tajnej mobilizacji. Ma ona zostać przeprowadzona pod przykrywką testu sprawności wojskowej. W mediach społecznościowych pojawiły się już nawet zdjęcia wezwań, jakie Białorusini otrzymali od wojska. To dobitnie świadczy, że mobilizacja stała się faktem
Rosyjscy żołnierze przyjeżdżają na Białoruś w ramach utworzonego przez Łukaszenkę rosyjsko-białoruskiego ugrupowania wojsk. Wojskowi mówią, że przyjechali, aby "wzmocnić granice kraju" i "pomóc braterskiemu narodowi". Wcześniej mówiono o rzekomym "zagrożeniu dla Białorusi".
Rosja przeniesie na Białoruś lądowe pociski balistyczne Iskander-M oraz przezbroi część białoruskich samolotów szturmowych Su-25 na "technicznie zdolne do przenoszenia broni jądrowej" - przekazało rosyjskie MSZ. Taką decyzję ludzie Putina tłumaczą "zagrożeniem ze strony NATO", m.in. z Polski.
Ministerstwo Obrony Białorusi zapowiedziało, że "w ciągu najbliższych dni" do kraju przybędą Rosjanie w ramach rosyjsko-białoruskiego zgrupowania wojsk. Zapowiedział go Alaksandr Łukaszenka, w związku z rzekomym "zaostrzeniem sytuacji na zachodnich granicach państwa".
Władze Mińska unieważniły umowę o korzystaniu przez wiernych z miejscowego kościoła katolickiego pw. św. Szymona i św. Heleny, zwanego "Czerwonym Kościołem". Świątynia była dla katolików m.in miejscem schronienia podczas protestów w 2020 roku. Budynek ma też historię związaną z Polską.
Szef białoruskiego resortu obrony Wiktor Chrenin wydał specjalne oświadczenie, w którym zapewnił, że Republika Białoruś nie zamierza atakować "ani Litwinów, ani Polaków, ani tym bardziej Ukraińców", jeżeli "te kraje nie zaatakują Białorusi".
Główna Dyrekcja Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy ustaliła, że prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zachęca Aleksandra Łukaszenkę do otwartego udziału w wojnie za naszą wschodnią granicą. Nowymi doniesieniami podzielił się przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego Wadym Skibicki.
Białoruska prokuratura rozpoczęła kontrole w sklepach i supermarketach. Mają one na celu ustalenie, czy ceny produktów nie zostały ostatnio podniesione. To efekt rozporządzenia Aleksandra Łukaszenki, który postanowił "zakazać" w kraju inflacji. Media społecznościowe obiegło absurdalne zdjęcie, ukazujące urzędników państwowych sprawdzających ceny bananów.
Hanna Lubakowa postanowiła nagłośnić sytuację na granicy Białorusi i Litwy. Białoruska dziennikarka i doradczyni Swiatłany Cichanouskiej alarmuje — służby reżimu Aleksandra Łukaszenki wciąż dopuszczają się przestępstw, których ofiarami padają migranci.
Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka zakazał wzrostu cen na terenie całego kraju, które, jego zdaniem, "uderzyły w sufit" i "są oburzające". Zapowiedział też kary dla tych, którzy nie dostosują się do jego rozporządzenia.
Przebywający w białoruskim więzieniu dziennikarz Andrzej Poczobut został wpisany na "listę terrorystów" przez Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi (KGB) - podaje białoruskie centrum praw człowieka Wiasna. Na liście znajduje się już 179 Białorusinów, w tym opozycjonistka Swiatłana Cichanouska.