20 żubrów utknęło między zasiekami na granicy Polski i Białorusi. Zwierzęta znalazły się w śmiertelnej pułapce bez dostępu do pożywienia.
Europa z niepokojem spogląda na Ukrainę. Coraz więcej wskazuje na to, że Rosjanie - być może we współpracy z Białorusią - rozważają inwazję. Dla Ukrainy wspólny atak obu armii mógłby być niezwykle trudny, a nawet niemożliwy do odparcia. Stan ukraińskiej armii co prawda zdecydowanie się poprawił od czasu agresji na Krym i Donbas, ale i tak nie może się ona równać z wojskiem rosyjskim.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na granicy polsko-białoruskiej, o czym informuje Straż Graniczna. Okazuje się, że żołnierz Wojska Polskiego został przewieziony do szpitala.
Białoruski Komitet Śledczy wszczął dochodzenie w sprawie rzekomego zniszczenia przez polskich pograniczników słupa granicznego. Białorusini mieli znaleźć na nim ślady ostrzału z broni palnej.
Na Białoruś jadą kolumny rosyjskiego wojska. Mają się tam odbyć rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe. Na Ukrainę zaś lecą ciężkie wojskowe samoloty, wypełnione bronią przeciwpancerną. Były analityk Agencji Wywiadu ostrzega w rozmowie o2, że "skończył się czas retoryki", a Rosja może realnie dążyć do wojny. Tylko że niekoniecznie może się ona rozpętać w Europie.
Łukaszenka chciał wręczyć kwiaty niepełnosprawnemu mężczyźnie bez rąk. Wideo z uroczystości wręczenia nagród obiegło sieć. Internauci wyśmiewają dyktatora, jednocześnie współczując mężczyźnie, który musiał z pewnością bardzo źle poczuć się z całą sytuacją.
Za atakiem na ukraińskie strony rządowe mogą stać białoruscy hakerzy z powiązanej z reżimem Aleksandra Łukaszenki grupy UNC1151 - powiedział agencji Reutera Serhij Demediuk, zastępca sekretarza narodowej rady bezpieczeństwa i obrony. W piątek na ukraińskich stronach rządowych pojawił się komunikat w trzech językach, w tym po polsku.
Pod wsią Masuszyn Wielki po białoruskiej stronie Puszczy Białowieskiej doszło do strasznej tragedii. Znaleziono tam ciała 21 żubrów - poinformowało białoruskie Ministerstwo Zasobów Naturalnych i Środowiska.
Dezerter Emil Cz. zdradza kolejne "tajemnice" polskich służb mundurowych. Z jego historii wynika, że żołnierze dopuszczali się masowych mordów, a ciała zabitych znajdują się w zbiorowych mogiłach.
Anatol Szałkowicz zdobył serca Białorusinów po tym, jak w czasie zatrzymania oświadczył, że uwielbia połączenie bieli i czerwieni, jada pomidory ze śmietaną i ma rudą żonę. 65-letni inżynier po spędzeniu 60 dni w areszcie wyszedł na wolność.
Do sieci trafił materiał z kamer termowizyjnych Straży Granicznej. Funkcjonariusze z Szudziałowa zarejestrowali naganne zachowania białoruskich pograniczników.
Niespokojnie w Kazachstanie. Od kilku dni trwają protesty społeczne, są ofiary. Kilka osób zabiły podczas protestów siły rządowe. Coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz "misji stabilizacyjnej" krajów Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. Do interwencji szykują się wojska Rosji, Białorusi i Armenii.
Dramat na Białorusi. W miejscowości Rzerzyca zatrzymano młodego mężczyznę, który jechał do rodziców. Po zatrzymaniu został on, według niezależnych mediów, pobity na śmierć przez milicjantów. Były białoruski minister kultury, a obecnie członek opozycji, Paweł Łatuszka, mówi o2.pl, że w jego kraju "otwarto puszkę Pandory", a przestępstwa popełniają ci, którzy mają stać na straży prawa.
Sytuacja na Białorusi wciąż budzi grozę. Media obiegła informacja o śmierci 27-letniego mężczyzny, który, jak twierdzi jego rodzina, został pobity na śmierć przez milicjantów - dwie godziny przed rozpoczęciem nowego roku. Dmitrij Uszkopow miał właśnie jechać na kolację do matki.
Rosja okaże pełne wsparcie białoruskim służbom, jeżeli zostanie wszczęte dochodzenie w sprawie "szokującego zachowania polskich służb na granicy polsko-białoruskiej" - poinformowało w czwartek rosyjskie MSZ. Rzeczniczka resortu twierdzi, że potrzebne jest "dokładne międzynarodowe śledztwo" w związku z tym, co mający problemy z prawem dezerter Emil Cz. mówił w reżimowych mediach Aleksandra Łukaszenki.
W Mińsku i Baranowiczach pojawiły się plakaty nawołujące do zerwania współpracy z Rosją. Spalono również podobizny przywódców obu krajów.
Białorusinka Wiktoria Jaszczenko ma zapłacić wysoką grzywnę za "ekstremizm". Taką karę wymierzył sąd w Mińsku za to, że kobieta obserwowała na Instagramie konta związane z opozycją, między innymi Biełsat czy Nexta. Sąd uznał, że kobieta "chce w ten sposób rozpowszechniać materiały ekstremistyczne".
Historia Emila Cz. wciąż nie jest opowiedziana do końca. Nie wiadomo jak dezerter znalazł się na Białorusi i co skłoniło go do tego czynu. W jego historii jest jednak kilka zaskakujących zwrotów akcji. Jednym z najciekawszych jest to, że jadąc po pijanemu, został on zatrzymany przez policję. Ale został wypuszczony.