Drożyzna w sklepach wciąż nie odpuszcza. Ostatnio na własnej skórze przekonał się o tym dziennikarz "Faktu", który wybrał się na zakupy do Biedronki. Gdy zobaczył cenę za czereśnie, aż przecierał oczy ze zdumienia. Bez zawahania chwycił za swój telefon i pstryknął zdjęcie.
Biedronka znów zaskakuje. W środę będzie można skorzystać z kilku godnych uwagi promocji. Podpowiadamy, jakie propozycje na ten dzień ma popularny dyskont. Zapewne chętnych do zakupów w niższych cenach absolutnie nie zabraknie.
Ostatnio głośno zrobiło się o nowej praktyce klientów Biedronki - urywaniu liści od kalafiora przed zważeniem, by mniej za niego zapłacić. Miał być to sposób na "walkę z inflacją". Według prawa jednak takie działania są nielegalne. Teraz sieć wyszła naprzeciw biedniejącemu społeczeństwu. Zaproponowała nietypowe rozwiązanie.
Od poniedziałku (29 maja) w sklepach sieci Biedronka obowiązywać będą nowe oferty promocyjne. Na czym będzie można zaoszczędzić? Specjalnie dla was przeanalizowaliśmy najnowszą gazetkę popularnego dyskontu. Ciekawych pozycji nie brakuje.
Już w sobotę, wraz z otwarciem sklepów Biedronka, będziecie mogli skorzystać z kapitalnych promocji, które przygotował dyskont. Mleko, schab bez kości, borówki amerykańskie czy pieluszki dla dzieci - to tylko niektóre oferty, które znajdziecie tylko w sobotę w sklepach tej sieci.
Pojawił się oficjalny komunikat na temat wycofania ze sklepów sieci Biedronka partii dwóch artykułów spożywczych. Powód? Stwierdzono w nich "śladowe ilości pestycydu". Klienci pod żadnym pozorem nie powinni ich spożywać, lecz zniszczyć lub zwrócić!
W czasach, gdy ceny jedzenia powalają i mocniej trzymamy się za portfele podczas każdej wizyty w sklepie, warto być na bieżąco z atrakcyjnymi promocjami. A właśnie takie przygotowała dla swoich klientów Biedronka. Promocje ruszyły w czwartek o 6:00, kiedy otwiera się większość sklepów sieci.
Duże dyskonty w miejscowościach turystycznych szukają pracowników sezonowych. Sieci handlowe przeżywają ogromny natłok klientów, a to z kolei wymaga poszerzenia tymczasowej kadry. Ile możesz zarobić w Biedronce lub Lidlu?
Coraz większymi krokami zbliża się Dzień Matki. Z tego właśnie powodu Biedronka przygotowała dla klientów specjalne oferty promocyjne. Jesteście ciekawi, co tym razem wymyśliła sieć?
Drożyzna nie odpuszcza ani na krok. Tym razem w internecie pojawiły się smutne wiadomości dla miłośników warzyw strączkowych. Jacek Fogiel opublikował na swoim profilu na Twitterze <a href="https://twitter.com/J74Jacek" rel="noopener noreferrer">@J74Jacek</a> nagranie prosto ze sklepu "Biedronki". Widać na nim szokująco wysoką cenę, jaką trzeba dać w tym supermarkecie za zaledwie pół kilograma bobu.
Wielu klientów popularnych sieci handlowych takich jak Lidl czy Biedronka urywa ogonki w papryce albo liście od kalafiora. Po co? Aby obniżyć ich ceny. Postępowanie jest karalne, a pracownicy... mogą wezwać policję! Dowodem na to jest "afera", którą wywołał jeden z klientów dyskontu.
Sztuczna inteligencja jest coraz bliżej nas. Ekonomista Rafał Mundry zauważył jej elementy w... Biedronce. Okazuje się, że kasy samoobsługowe mają pewną ukrytą funkcję. Prawdopodobnie o niej nie wiedzieliście!
Serwis wyborcza.biz donosi, że "sklepy biorą się za obrywanie końcówek owoców i warzyw". Klienci stosują takie praktyki, by zapłacić mniej. O zjawisku zrobiło się bardzo głośno po tym, jak jeden z klientów Biedronki zwrócił uwagę na fakt, że kalafior bez liści waży mniej, co sprawia, że jest tańszy.
W najbliższy poniedziałek (22 maja) w Biedronce pojawią się zupełnie nowe promocje. Zaoszczędzić będzie można m.in. na zakupie masła, oleju, mięsa wieprzowego, pomidorów, słodyczy oraz kosmetyków. Co tym razem przygotował dla klientów popularny dyskont?
Biedronka totalnie zaskoczyła swoich klientów. W sobotę (20 maja) w tym popularnym dyskoncie obowiązywać będzie zupełnie niecodzienna promocja. Pojawi się okazja, by za darmo zgarnąć ekspres do kawy!
Kolejna okazja do tego, by taniej zaopatrzyć się w podstawowe produkty spożywcze już w czwartek nadarzy się w Biedronkach w całym kraju. Aż do soboty będzie można kupić mleko, żółty ser czy boczek za o wiele mniejsze pieniądze. Niektóre produkty będą tańsze aż o 80 procent.
Nie brakuje takich osób, które bardzo chętnie korzystają z kas samoobsługowych w Biedronce. Tacy klienci powinni mieć na uwadze fakt, że dyskont niedawno wprowadził nową opcję. Przycisk przyda się szczególnie tym, którzy nie lubią tracić czasu.
Poszedł do Biedronki na podstawowe zakupy, do dziś zbiera szczękę z podłogi. Z pozoru niewielka zbieżność cen popularnych produktów, panu Pawłowi dała mocno do myślenia. Z klientem sieci udało się porozmawiać dziennikarzom z portalu Fakt.pl.