Do groźnego incydentu drogowego doszło w Parysowie pod Garwolinem (woj. mazowieckie). Z naczepy samochodu ciężarowego na bmw spadła bryła lodu, która przebiła szybę i uderzyła w kierowcę. 23-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala, ale uniknął najgorszego. Tragedia była tylko o krok.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w Częstochowie. Bryła lodu spadła z budynku na ojca z dzieckiem w wózku. Oboje trafili do szpitala. "Tak się kończy niedbalstwo administratora budynku" - pisze zdenerwowany internauta w mediach społecznościowych.
Pasażerowie i załoga lecący z Londynu do Kostaryki mieli szczęście, że samolot leciał w tym samym kierunku, co lód, a prędkość spadającej bryłki była stosunkowo niska. Inaczej doszłoby do tragedii.
Gigantyczna bryła lodu oderwała się od lodowca szelfowego Ronne-Filchnera na Antarktydzie. Góra lodowa nazwana przez naukowców A-76 ma powierzchnię ponad 4 tys. kilometrów kwadratowych. To obecnie największa dryfująca masa lodu na świecie.