Sanitariuszka z Buczy, która przez cały czas rosyjskiej okupacji pomagała ofiarom w tamtejszym szpitalu, odważyła się teraz opowiedzieć o okrucieństwach, jakich najeźdźcy dopuszczali się wobec buczańskich ratowników medycznych. Wspomnienia Ukrainki są wstrząsające.
Ukraiński wywiad opublikował fragmenty przechwyconej rozmowy oficerów owianej złą sławą 64. samodzielnej brygady zmechanizowanej. Rosjanie rozmawiali o problemach ze znalezieniem chętnych do wysłania na wojnę. Skomentowali to w krótkich żołnierskich słowach.
Ukraińcy nie zapominają o zbrodniach wojennych Rosjan. W internecie pojawiła się strona, na której domniemana "grupa ukraińskich biznesmenów branży IT" ustanowiła wysoką nagrodę za "likwidację" rosyjskich wojskowych, odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne. Czy mamy do czynienia z prowokacją? A może to realne działania, których celem jest zemsta?
Białoruski poeta i tłumacz Siergiej Prilucki powrócił do Buczy, gdzie przed wojną mieszkał z rodziną. Na miejscu zastał mieszkanie zniszczone przez rosyjskich żołnierzy.
Szalony Reporter pokazał internautom na TikToku skalę zniszczeń, jakie zostawiły wojska Władimira Putina w Buczy. Polak w minutowym materiale nie ukrywał swojego poruszenia tym strasznym krajobrazem.
W rejonie buczańskim obwodu kijowskiego znaleziono ciała jeszcze dwóch cywilów, którzy zostali zabici przez najeźdźców w czasie okupacji - informuje policja obwodu. Według ustaleń funkcjonariuszy ofiary to kobieta i jej wnuk. Łącznie w okolicach Kijowa znaleziono już ciała 1290 cywili.
Czyngiz Atantajew to jeden z żołnierzy, który pojawił się na przerażających nagraniach z Buczy - podaje portal "Ważnyje Istorii", który dotarł do danych żołnierza. Może on stać za masowym zabijaniem cywili. Jego żona nazywa jednak artykuł "The New York Times" "fake newsem".
Jeden z mieszkańców Buczy po powrocie do swojego domu znalazł tajemniczy przedmiot. Pierwotne doniesienia mówiły, że rosyjscy żołnierze zostawili tam łup zabrany z elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Informacje te zdementował zarząd Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej.
Jeden z rosyjskich żołnierzy zdewastował w Buczy dom cywilów. Zostawił na ścianie graffiti. Nie spodziewał się jednak, że dziś miliony ludzi na całym świecie mogą zobaczyć jego twarz i poznać szczegółowe dane.
Zidentyfikowano kolejnych zbrodniarzy wojennych, którzy dokonali mordu na ludności cywilnej z terenów pod Kijowem m.in. z Irpina i Buczy. Opublikowano dane 50 rosyjskich żołnierzy, a to tylko początek długiej listy. To, co może szokować to wiek oprawców. Większość z nich urodziła się w latach 90. Na liście jest również żołnierz urodzony w 2002 roku!
Zidentyfikowano pierwszego podejrzanego o brutalne zabójstwa cywilów w podkijowskiej miejscowości Bucza. To dowódca Gwardii Narodowej Rosji Siergiej Kołocej. Poinformowała o tym prokurator generalna Ukrainy Iryna Wenediktowa.
Czeczeńscy żołnierze dobijali ciężko rannych Rosjan po przywiezieniu ich z frontu do szpitala polowego w Borodziance. Szczegółami podzielił się z "The Daily Beast" członek rady miejskiej Irpienia.
Pochówek z ciałami trzech mężczyzn znaleziono w okolicach Buczy w obwodzie kijowskim — poinformowała w piątek policja obwodu kijowskiego. Rosyjscy żołnierze najpierw torturowali miejscowych, po czym brutalnie zabili i próbowali zatrzeć ślady swoich zbrodni.
Telewizja CNN udostępniła nagranie z drona, który sfilmował, co działo się w Buczy w marcu, kiedy była zajęta przez Rosjan. Jest to kolejny dowód na liczne rosyjskie zbrodnie w tej podkijowskiej miejscowości.
Na północ od Kijowa lekarze badają zwłoki w masowych grobach. Twierdzą, że znaleźli dowody na to, że niektóre kobiety zostały zgwałcone przed zabiciem przez siły rosyjskie.
Rosjanie mieli użyć w Buczy zabójczej i wyjątkowo okrutnej broni. Chodzi o pociski artyleryjskie wypełnione metalowymi strzałkami. Lekarze mają wyjmować kontrowersyjną amunicję z ciał ofiar.
W sieci pojawiły się nowe fotografie z Buczy. Jej mieszkańcy niezwłocznie po oswobodzeniu miasta przystąpili do sprzątania. Efekty ich ciężkiej pracy widać gołym okiem już dziś.
Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy zlikwidowali kolumnę rosyjskich wojsk pod Iziumem (obwód charkowski). Jak się okazało, byli tam żołnierze 64. Brygady Zmechanizowanej z Kraju Chabarowskiego, formacji, która brała udział w masakrze w Buczy, poinformował doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz.