Całun Turyński rozpala emocje od dekad. Jego autentyczność próbują potwierdzić kolejni naukowcy, niemal od momentu jego odnalezienia. Włoscy badacze twierdzą, że znaleźli dowody na to, że to rzeczywiście płótno pogrzebowe pochodzące z czasów Jezusa Chrystusa.
Niewyraźny obraz na lnianej tkaninie od lat dzieli chrześcijan i niewierzących. Ci pierwsi wierzą, że Całun Turyński to kawałek płótna, którym owinięto ciało Jezusa Chrystusa, drudzy prowadzą naukowe badania, by podważyć wiarygodność relikwii. Nowe wnioski z badań dowodzą, że ten spór nie ma sensu. Zdaniem naukowców, historyczną tkaninę podrobiono już w średniowieczu.
W Wielką Sobotę (11 kwietnia) odbędzie się nadzwyczajne wystawienie ważnej dla katolików relikwii. Tego dnia ponownie odsłonięty zostanie Całun Turyński. Zobaczą go wierni na całym świecie, a to za sprawą przewidzianych transmisji.
W Wielką Sobotę odbędzie się wyjątkowa uroczystość dostępna dla ludzi na całym świecie. Tego dnia nastąpi wystawienie Całunu Turyńskiego. Wspólną modlitwę poprowadzi arcybiskup Turynus Cesare Nosiglia.
Naukowcy poddają pod wątpliwość autentyczność Całunu Turyńskiego. Płótno zostało przeanalizowane przy pomocy technik z dziedziny kryminalistyki.