Ryby stają się rarytasem. Ich ceny, zwłaszcza w smażalniach, szybują. To jednak nie tylko kwestia horrendalnych marż narzucanych przez restauratorów, ale również problem ich dostępności.
Drogo. Nadmorskie kurorty już narzuciły ceny. Dwa niewielkie kawałki ryby, zestaw surówek i frytki rachunek na prawie 100 zł! <br /> <br />