Atak Rosji na Ukrainę budzi niesmak na całym świecie. Niestety, "specjalna operacja" Putina nie wszystkich bulwersuje. Patriarcha moskiewski Cyryl otwarcie popiera atak na kraj naszych wschodnich sąsiadów. Od jego słów dystansuje się Estońska Cerkiew Prawosławna.
Cerkiew Prawosławna Ukrainy zadecydowała o odsunięciu biskupa, który pobił swoją sąsiadkę - donosi Dzerkało Tyżnia. Przedstawiciele cerkwi podkreślili, że biskupi nie mogą nikogo bić, nawet jeśli te osoby grzeszą.
"Teoretycznie Rosja jest krajem świeckim, ale w praktyce nikt nie ma ochoty spędzić 2 lat w więzieniu za obrazę uczuć religijnych".