Władze miasta Qingdao na wschodnim wybrzeżu Chin poinformowały o wykryciu koronawirusa na opakowaniach importowanych owoców morza.
Tajwańczycy twierdzą, że regularnie są nękani przez chińskie władze. Przy ich granicy zaczęły pojawiać się samoloty Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. To element presji, jaką Chiny wywierają na Tajwan w związku ze sporem terytorialnym.
Szokująca historia. 23-latek doznał nagłego paraliżu, w związku z czym zgłosił się do lekarza. Gdy medycy wykonali badania, nie dowierzali w to, co udało się ustalić.
Chen Qiushi transmitował wydarzenia, które miały miejsce w Wuhan w początkowym okresie pandemii COVID-19. W konsekwencji dziennikarz i prawnik został zatrzymany i do dziś nie wrócił do domu. Pojawiły się nowe doniesienia odnośnie jego obecnego losu.
Biznesmen Ren Zhiqiang ostro krytykował Pekin za niedociągnięcia i zaniedbania w początkowej fazie pandemii koronawirusa. Niedługo potem zniknął bez śladu. Teraz odnalazł się w więzieniu, został skazany za korupcję.
W ciągu ostatnich kilku lat liczba urodzeń w Sinciang gwałtownie spadła. Na początku władze zaprzeczały, aby w regionie rodziło się mniej dzieci. Teraz potwierdziły tę informację, jednak dementują doniesienia na temat zmuszania miejscowych do sterylizacji.
Bombowce H-6, które przeprowadzają atak na amerykańską bazę wojskową i to w rozdzielczości Full HD? Takie rzeczy może wymyślić tylko chińska propaganda.
Oficjalnie rząd Chińskiej Republiki Ludowej uporał się z pandemią COVID-19. Jednak eksperci nie podzielają optymizmu władz państwa. Jak dowodzą, odrodzenie się wirusa jest nieuniknione.
Rząd Stanów Zjednoczonych zdecydował się wprowadzić w kraju zakaz pobierania aplikacji Tik Tok i WeChat. Chiny nie pozostawiły tych działań bez odpowiedzi. Władze kraju ogłosiły plan sankcji, które zamierza nałożyć na firmy z USA.
Służby wywiadowcze twierdzą, że hakerzy z Chin wielokrotnie atakowali systemy komputerowe hiszpańskiej służby zdrowia. Według doniesień dziennika "El Pais" skradziono informacje na temat powstającej szczepionki na Covid-19. Chiński MSZ odpowiedział na oskarżenia.
Ciąg dalszy obrzydliwego trendu z Chin. Pisaliśmy już o owczarku niemieckim, któremu zaczęły cieknąć łzy, kiedy został zmuszony do jedzenia papryczek chili. Ofiar paskudnej mody jest więcej.
Najwyższy urzędnik Departamentu Stanu USA odwiedził Tajwan. Na wizytę od razu zareagowały Chiny. Kraj zaczął prowadzić ćwiczenia obok Cieśniny Tajwańskiej, aby "chronić swoją suwerenność".
Grupa wirusologów, którzy uciekli z Chin do USA, pokazała zaskakujący raport o koronawirusie. Według nich jest dziełem człowieka i został uwolniony celowo z laboratorium. Teraz okazuje się, że naukowcy pracowali dla Steve'a Bannona, byłego doradcy politycznego DonaldaTrumpa.
Kilka tysięcy osób w północno-zachodnich Chinach uzyskało pozytywny wynik testu na chorobę bakteryjną, której nosicielami są zwierzęta. Wszystko przez wyciek z fabryki firmy farmaceutycznej.
Obrzydliwy trend zapanował wśród chińskich internautów. Ofiarami są zwierzęta. Na wstrząsającym nagraniu widać owczarka niemieckiego, którego właściciel zmusił do zjedzenia miski papryczek chili.
Koronawirus pojawił się pod koniec 2019 roku. Według oficjalnych danych pierwsze zarażenie człowieka nastąpiło na targu w Wuhan. Jednak chińska wirusolog twierdzi, że wirus powstał w laboratorium. Opublikowała raport, który ma potwierdzać jej tezy.
Chińskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób zapowiedziało, że już niedługo chińska szczepionka na koronawirusa trafi do powszechnego użytku. Ma to się wydarzyć już w najbliższych miesiącach. Chińczycy mają na ukończeniu aż cztery szczepionki na COVID-19.
Na mieszkańców Chin padł blady strach po tym, jak lekarz z Wuhan miał stwierdzić, że koronawirus jest "jak SARS i HIV razem wzięte". Lekarz miał dojść do takiego wniosku po analizie zgonów pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2.