Nie milkną echa dotyczące śmierci 17-letniego Michała, którego samochód potrącił w czasie drogi na mecz piłkarski. Kondolencje złożyli m.in druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz koledzy z klubu piłkarskiego. Jak poinformował klub, po śmierci Michał został dawcą organów.
Amerykanin, który po śmierci matki postanowił ofiarować jej ciało firmie zajmującej się badaniami naukowymi dowiedział się, że zamiast trafić do naukowców, zwłoki sprzedano Departamentowi Obrony Stanów Zjednoczonych, który wysadził je w powietrze.
Amerykanin wymyślił oryginalny, ale przede wszystkim bardzo skuteczny sposób zainteresowania przechodniów dramatem swojej żony. Kobieta pilnie potrzebuje przeszczepu.