Bułgarscy policjanci użyli gazu łzawiącego przeciwko demonstrantom protestującym przed parlamentem. Nie spodziewali się jednak, że wiatr zrobi im psikusa i ucierpią oni sami. Nagranie z płaczącymi policjantami stało się hitem sieci.
Kolejni demonstranci spod Sejmu stawiają się w prokuraturze w charakterze świadka, a opuszczają ją z zarzutami. To już cztery osoby.