Alarmujące informacje z Włoch. W jednym z regionów w centralnej części kraju rośnie drastycznie liczba osób zakażonych wirusem Denga. Sprawa wywołała szczególnie duży niepokój wśród naukowców. Wirus Dengi jest przenoszony przez komary. Ostrzeżenie muszą sobie wziąć do serca Polacy, którzy jadą do Włoch jesienią.
Na południu Europy pojawiły się komary tygrysie. Te małe owady mogą przenosić tropikalne choroby w tym m.in wirus dengi. Warto wiedzieć jakie objawy mogą wskazywać, że jedną z pamiątek z wakacji jest zakażenie tą groźną chorobą.
Media donoszą, że dwie osoby zmarły nagle na ulicach argentyńskiego miasta Cordoba. Krewni ofiar twierdzą, że cierpiały one na dengę. Obecnie Argentyna mierzy się z największą epidemią tej choroby w swojej historii.
Argentyna walczy z największą od lat epidemią dengi. Od początku roku zachorowało na nią ponad 160 tys. pacjentów. Naukowcy nie mają złudzeń odnośnie tego, co powoduje ogromny wzrost zachorowań. Dodatkowo kraj zmaga się z niedostateczną ilością leków niezbędnych, aby walczyć z groźną i szybko rozprzestrzeniającą się chorobą.
Niepokojące doniesienia z Indii. Kraj nawiedziła tajemnicza choroba. Do tej pory zmarło na nią ponad 60 osób, w tym ponad 40 dzieci. Lekarze nie wiedzą, co może być przyczyną zagadkowego schorzenia.
W Holandii potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia tropikalnym wirusem dengi. Obywatelka Holandii przebywała wcześniej we Francji, gdzie ukąsił ją afrykański komar. Po powrocie z wakacji zapadła na gorączkę.
Chińscy lekarze wykryli u pasterza z Bayan Nur dżumę dymieniczą. Tego samego dnia u innej osoby potwierdzono gorączkę denga. Udało się ustalić, w jaki sposób pacjent mógł zapaść na tropikalną dolegliwość.
Podczas gdy koronawirus zbiera żniwo, inny śmiertelnie niebezpieczny wirus po cichu atakuje mieszkańców Ameryki Łacińskiej.
Według badań naukowców z Singapuru koronawirus może mieć bardziej różnorodne objawy, niż dotychczas sądzono. W opublikowanym przez nich artykule wskazują na nowe symptomy - zawroty głowy i wysypkę. <br /> <br />
Globalne ocieplenie sprawia, że komary migrują i przenoszą groźne choroby w kolejne części świata. Rozprzestrzenić może się m.in. denga. W Bangladeszu w ciągu 24 godzin chorobę tę zdiagnozowano u ponad tysiąca osób.