Pewna internautka podzieliła się fragmentem umowy z DJ-em, który zagra na jej weselu. Podkreśliła, że w dokumencie pojawił się kontrowersyjny zapis. Internauci szybko zareagowali. W komentarzach rozpętała się burza.
Dymitr Błaszczyk wrócił do prowadzonego przez siebie od jakiegoś czasu cyklu. Ponownie chwycił za telefon, tym razem żeby sprawdzić jakie stawki za występ liczą sobie polscy DJ-e.
Każde wesele jest inne, choć większość z nich nadal odbywa się zgodnie z utartymi przez lata schematami polskiej tradycji. Jednak niektóre pary młode postanawiają wyjść poza te ramy, nie zważając na opinie innych. Nagranie z takiej niestandardowej zabawy weselnej trafiło właśnie na TikToka i wywołało mieszane reakcje.