Z niezwykle uciążliwym problemem zmagają się mieszkańcy warszawskiego Bemowa. W piątek 1 lipca w jednym z domów jednorodzinnych włączył się alarm. Mimo, że przeraźliwy dźwięk niesie się po okolicy do tej pory, policja i straż miejska bezradnie rozkładają ręce. – Bez kontaktu z domownikami nikt nie ma prawa wyłączyć wyjca – opisuje "Super Express".