Lauren Eliza, pracownica domu pogrzebowego, w filmiku na Instagramie pokazała proces kremacji, odsłaniając kulisy pracy w krematorium. Jej nagranie, które wzbudziło duże zainteresowanie, spotkało się zarówno z podziękowaniami, jak i z szokiem wśród internautów.
Amerykański dom pogrzebowy został ukarany grzywną w wysokości 950 milionów dolarów w związku ze sprawą rozkładających się ciał. Służby znalazły 190 rozkładających się ciał, ruszył proces i zakład został bardzo surowo ukarany za złamanie prawa.
Do zdarzenia doszło w stanie Nebraska w USA. Zgon 74-letniej kobiety początkowo stwierdzono w domu opieki. Następnie jej ciało zostało przewiezione do domu pogrzebowym. Tam pracownicy odkryli, że Amerykanka wciąż oddycha.
Już 18 maja odbędzie się kolejna edycja Nocy Muzeów. Dom Pogrzebowy "Służew" w Warszawie po raz drugi weźmie udział w tym wydarzeniu. Podczas zwiedzania będzie można zobaczyć miejsca na co dzień niedostępne. Pokazany zostanie także m.in. sprzęt do przeprowadzania sekcji zwłok.
W jednym z domów pogrzebowych w Hull w północnej Anglii znaleziono aż 35 ciał, które nie zostały pochowane. Brytyjska policja prowadzi śledztwo, a rodziny zmarłych przeżywają dramatyczne chwile.
Skrzypce droższe o 300 złotych od trąbki, wymyślne przypinki do ubrań czy wieńce zaczynające się od 700 złotych. Bliscy zmarłych osób opowiadają, jak naciągają zakłady pogrzebowe, aby więcej zarobić na organizacji pogrzebu. "Trzeba jednak opanować emocje i nie dać się niepotrzebnie naciągnąć" - tłumaczy jeden z rozmówców na łamach Gazety Pomorskiej.
Na co dzień maluje zmarłych do trumny i przekonuje, że kontakt ze śmiercią sprawia, że "zaczynamy docenić pewne rzeczy, których większość osób na co dzień nie dostrzega". O pracy tanatologa opowiada autorka strony "Pani z domu pogrzebowego". W rozmowie z radiem Zet zdradza, o co proszą ją bliscy zmarłych.
Kiedy umiera nam ktoś bliski, jesteśmy pogrążeni w żałobie. Jednak musimy zadbań o zorganizowanie pochówku. Wówczas do akcji wkracza biznes, który bezwzględnie wykorzystuje naszą chwilową słabość. Temu procederowi stanowcze "nie" mówi Polska Izba Branży Pogrzebowej.
Smutne wiadomości płyną prosto z Ekwadoru. 76-letnia Bella Montoya, która zaledwie tydzień temu obudziła się w trumnie (tuż przed własnym pogrzebem), teraz faktycznie zmarła. Jej zgon - na skutek niedokrwiennego udaru mózgu - potwierdzili lekarze i tamtejsze Ministerstwo Zdrowia. Sprawę skomentowała już rodzina seniorki.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się kilka dni temu na przedmieściach Waszyngtonu. Strzały padły na pogrzebie 10-latki, która była ofiarą innej strzelaniny. Okazuje się, że chodzi o porachunki pomiędzy pracownikami dwóch domów pogrzebowych. Zginął niewinny 30-letni mężczyzna, który chciał pożegnać 10-latkę.
Mózg, serce, płuca, płaty ludzkiej skóry, a nawet genitalia — 36-letnia pracownica kostnicy sprzedawała części ciał zmarłych, a także płody dzieci. Kobieta znalazła klienta za pośrednictwem grupy na Facebooku, poświęconej ''dziwactwom''.
Fani Urbexu z Dallas po raz kolejny zaskoczyli swoich obserwujących. Grupa opublikowała na TikToku nagrania wideo z opuszczonego domu pogrzebowego w USA.
Sadie Williams zachorowała i zmarła na COVID-19. Dzieci 87-latki powierzyły organizację pochówku pracownikom Domu Pogrzebowego Josepha A. Slingera-Hasgill w Amityville w stanie Nowy Jork. Kiedy bliscy zajrzeli do trumny, byli wstrząśnięci. Zamiast matki, zobaczyli... obcą kobietę. Czy mają rację?
Rodzinny dramat rozegrał się w Nowym Meksyku. Krewni zmarłej Carmen Torres poprosili dom pogrzebowy o skremowanie jej zwłok. Już po otrzymaniu prochów zorientowali się, że należą nie do Torres, lecz obcej osoby. Gdy poprosili o "właściwe" szczątki, przeżyli szok.
Koszmarnego odkrycia dokonali mieszkańcy ulicy na Brooklynie, gdy zaczęli poszukiwać źródła "paskudnego zapachu", roznoszącego się pod ich oknami. Okazało się, że zaparkowane tam były ciężarówki z ofiarami koronawirusa, w których zepsuło się chłodzenie.