Papież Franciszek podczas audiencji generalnej w środę 24 sierpnia skomentował śmierć córki ideologa Kremla, Darii Duginy, która zginęła w wyniku eksplozji samochodu. Nazwał ją "biedną dziewczyną". Zdaniem ojca świętego, "za wojnę płacą niewinni". Jego słowa wywołały konsternację.
Organizacja Rosyjska Narodowa Armia Republikańska przyznała się do zabicia Darii Duginy, córki "ideologa Putina" Aleksandra Dugina. Jednak rosyjskie służby upierają się, że za zamachem stoi Kijów. Zabójczynią miała być rzekomo członkini pułku "Azow". Bojownicy "Azowa" dementują te doniesienia.
Daria Dugina, córka kremlowskiego ideologa Aleksandra Dugina, zginęła w sobotę 20 sierpnia w zamachu pod Moskwą. W pojeździe, w którym się znajdowała, zamontowano ładunek wybuchowy. Chociaż Rosjanie winą za zamach obarczyli Ukraińców, do przeprowadzenia operacji przyznała się szerzej nieznana dotąd Rosyjska Narodowa Armia Republikańska.