Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet SWPS zgłosiły do prokuratury podejrzenia fałszowania dyplomów. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, jest to reakcja na artykuł opublikowany na łamach "Gazety Wyborczej".
Nie milkną echa afery wokół Collegium Humanum. Dariusz Wieczorek, minister nauki i szkolnictwa wyższego przyznał właśnie, że sytuacja w niepublicznej warszawskiej uczelni to tylko "wierzchołek góry lodowej", a w Polsce są inne uczelnie, których działalności należy się przyjrzeć. Minister porównał je do "fabryk produkujących dyplomy".
Prawa niektórych stanów USA brzmią absurdalnie, a jak się okazuje - także poszczególne instytucje w tym kraju potrafią funkcjonować według nieżyciowych reguł. Tak jest choćby w przypadku Filadelfijskiej Szkoły dla Dziewcząt.