Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku rozpoczął się proces dotyczący wydarzeń sprzed blisko siedmiu lat. W jednej z dyskotek w Augustowie (woj. podlaskie) doszło do awantury, podczas której kobieta została uderzona gaśnicą w twarz - miała rozcięty policzek, połamaną szczękę i zęby. Poszkodowana nadal walczy o odszkodowanie.
W gminie Włodawa, położonej nad Jeziorem Białym, radni wprowadzili ciszę nocną, która obowiązuje od północy do godz. 6 nad ranem. Nie spodobało się to właścicielom klubów i dyskotek. - Jezioro Białe będzie umierać, bo to nie sanatorium dla kuracjuszy - alarmują w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Innego zdania są właściciele okolicznych ośrodków wypoczynkowych.
Policjanci z Katowic z pewnością przecierali oczy ze zdumienia, kiedy dowiedzieli się, co zrobił 50-letni mieszkaniec Gliwic. Mężczyzna przyjechał z synem na dyskotekę, a gdy nie został wpuszczony, zostawił 5-latka w aucie i poszedł na melanż. Chłopiec zalał się łzami.
W Zielonej Górze, pięć lat temu, miało miejsce tragiczne zdarzenie, które wciąż pozostawia swoje piętno na życiu pewnej kobiety. Tę dramatyczną historię rozpoczął nieznany mężczyzna, który bezlitośnie uderzył ją pięścią w twarz. W wyniku czego u kobiety doszło do urazu gałki ocznej i utraty wzroku. Od tej pory nie udało się schwytać sprawcy i młodej kobiety, która dosiadła się później do ofiary i ją przepraszała.
Daniel Dubicki był w przeszłości piłkarzem między innymi Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów czy Wisły Kraków. Po zakończeniu w pełni profesjonalnego grania w piłkę nożną zaczął pracować w dyskotekach. Nie brakowało stresujących sytuacji.
Osiem osób w wieku od 15 do 20 lat zostało rannych w wyniku zatoru, który wytworzył się przed dyskoteką na Morawach w Czechach. Młodzi ludzie świętowali w tym miejscu Halloween. Pięć osób odniosło poważne obrażenia, a dwie zostały przetransportowane na oddział intensywnej terapii.
Dramat na dyskotece w Cichem w gm. Czarny Dunajec. 19-letni Słowak podczas imprezy stracił przytomność. Niestety mimo szybko podjętej reanimacji młody mężczyzna zmarł.
Takich przypadków jest coraz więcej. We Francji, w Wielkiej Brytanii, Belgii czy Holandii pojawiają się zgłoszenia dotyczące tajemniczych ukłuć po igle po nocy spędzonej w klubie nocnym, na koncercie czy imprezie ulicznej. Sprawa jest zagadkowa.
Dramat w Mielcu (woj. podkarpackie). Podczas dyskoteki w jednym z tamtejszych klubów między dwoma mężczyznami doszło do szarpaniny. Z pozoru zwyczajna bójka zakończyła się tragicznie. 24-letni obywatel Ukrainy zmarł w wyniku poniesionych obrażeń.
32-letni Tomek zginął po otrzymaniu śmiertelnego ciosu w trakcie awantury przed klubem w Lubaniu na Dolnym Śląsku. Jego siostra dostaje niepokojące wiadomości, które wysyła do niej współwłaściciel klubu w Lubaniu.
Ta impreza na długo zapadnie w pamięci jej uczestników i internautów. Na dyskotece w Mielcu (woj. podkarpackie) nad głowami tańczących osób pojawiła się... trumna. Nagranie z wydarzenia wywołało lawinę komentarzy. Nie wszystkim podoba się taka "rozrywka".
Przedsiębiorca z Wielkopolski, który dostał karę administracyjną w wysokości 10 tys. zł za to, że nie zamknął dyskoteki w czasie lockdownu, wygrał w sądzie w sanepidem.
W nocy z soboty na niedzielę zawalił się dach dyskoteki w Kościanie (woj. wielkopolskie). Na szczęście nikt nie ucierpiał. Klienci lokalu byli zaskoczeni nagłym przyjazdem strażaków. Dopiero oni wytłumaczyli im, co się stało.
W Rudzie Śląskiej doszło do złamania rozporządzenia ministra dotyczącego zakazu organizowania imprez. Jeden z tamtejszych klubów postanowił zaprosić mieszkańców na dyskotekę. Interweniowała policja.
Katastrofa budowlana wydarzyła się w hiszpańskim klubie Carabanchel.
22 osoby zostały ranne po tym, jak ok. 2.30 w nocy w jednej z dyskotek w miejscowości Adeje zawaliła się podłoga.