Elżbieta Płonka wywołała burzę, mówiąc o klinikach in vitro. Posłanka PiS stwierdziła, że w Stanach Zjednoczonych rodzice mogą m.in. wybrać płeć, a nawet kolor oczu przyszłych dzieci, co oznacza większą liczbę zapłodnionych, a następnie zniszczonych komórek jajowych. Nie podała jednak źródła.