Nieznani poszukiwacze skarbów z zachodniopomorskiego natknęli się na wyjątkowe znalezisko. Pochodzące z epoki brązu artefakty zainteresowały nie tylko archeologów, ale także policjantów. Funkcjonariusze zajmuje się ustalaniem tożsamości poszukiwaczy, którym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Jedni do lasu wybierają się po grzyby, inni - po znaleziska sprzed lat. Czasami nawet sprzed tysięcy lat. Tak też było w przypadku Grzegorza Rękasa ze Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego "Wolica" w Izbicy. Odnaleziony przez niego sztylet z brązu może liczyć ponad 3 tys. lat!
Jak informuje Żarowska Izba Historyczna, w marcu unikatowy zabytek z epoki brązu odnaleziono w gminie Żarów na Dolnym Śląsku. Zabytek przynależy do tzw. kultury unietyckiej, a chronologicznie datowany jest na wczesną epokę brązu (lata 1800-1600 p.n.e.).
Podczas przechadzki po lesie młody mieszkaniec Brzeska ( woj. małopolskie) natknął się na niecodzienne znalezisko. Okazało się, że trafił na prawdziwy archeologiczny skarb jakim jest bransoletka z epoki brązu licząca blisko 3500 lat.
Brytyjskie media informują o niezwykłym odkryciu, którego dokonał poszukiwacz skarbów z Polski. Mariusz Stępień znalazł artefakty z epoki brązu. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Tysiące turystów odwiedzających jaskinię Baradla przechodziły tuż nad skarbem sprzed 3,2 tys. lat. Węgierscy naukowcy odkryli 59 przedmiotów z epoki brązu. Sugerują, że jaskinia była swego rodzaju świątynią i celem pielgrzymek.
Nowe badania pokazują, że w epoce brązu nie było innej możliwości wytworzenia metalowych przedmiotów.