Na Górnym Śląsku miała miejsce koszmarna zbrodnia. 32-latek zabił swoją 21-letnią partnerkę. Chcąc zatrzeć ślady przestępstwa, spalił ciało ofiary oraz jej samochód.
W ręce policjantów z Rudy Śląskiej trafił 50-letni mężczyzna, który jest podejrzany o dopuszczanie się "innych czynności seksualnych wobec małoletniej". Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 2 miesiące.