Do ogromnego pożaru doszło w piątek 12 kwietnia w Górach Sowich. Pomimo szybkiej interwencji strażaków ogień strawił aż 70 arów lasu pomiędzy Jugowem a Przygórzem. Chociaż tego dnia ściółka była wyjątkowo sucha, wśród strażaków i leśników nie milkną hipotezy o celowym zaprószeniu ognia.