11 listopada obchodzimy Dzień Świętego Marcina, a którym zajadamy się nie tylko pysznymi rogalami świętomarcińskimi, ale i gęsiną. Jest to tradycja, którą Polacy kultywują od pokoleń. Dlaczego na naszych stołach pojawia się właśnie gęsina?
Gąsior Pipa, który mieszkał w Wake Parku w Tarnobrzegu, nie żyje. Przez blisko trzy lata był on maskotką Jeziora Tarnobrzeskiego. Jego popularność wzrosła dzięki tiktokerowi z Tarnobrzega, który przyczynił się do tego, że maskotki inspirowane Pipą zaczęły pojawiać się niemal w całej Polsce.
Zwierzęta wykorzystywane do służby ludzkości nie są niczym nowym. Władze więzienia niedaleko Florianopolis w Brazylii postanowiły jednak postawić na bardzo nietypowe rozwiązanie z wykorzystaniem gęsi.
Kiedyś królowała na polskich stołach, dziś jest niestety mało doceniana w naszym kraju. A szkoda, bo to mięso nie tylko smaczne, ale i zdrowe.
11 listopada to również Dzień Świętego Marcina. Tradycja mówi, że najlepiej tego dnia zjeść gęsinę. Jest prosty sposób na przygotowanie naprawdę smacznego dania z gęsi, które robi się praktycznie samo!
Gdy Mike Jivanjee ocalił maleńką gąskę tonącą w jeziorze Oswego w Oregonie, nie przypuszczał, że stanie się jej najlepszym przyjacielem.