Na polskich drogach niestety nie brakuje kierowców, którzy rażąco i nagminnie łamią przepisy. Tym razem policja zatrzymała mieszkańca Lublina, który po ekspresówce mknął z prędkością 215 kilometrów na godzinę. To nie był jego pierwszy wybryk.
Tragedia rozegrała się pod koniec wakacji, 29 sierpnia wieczorem w miejscowości Żelechów pod Garwolinem (woj. mazowieckie). 13-latka była zaledwie kilkaset metrów od domu, gdy wjechał w nią kierowca SUV-a. Dziewczynka nie przeżyła. Trwa ustalenie przyczyn i okoliczności tego wypadku. Policja szuka świadków zdarzenia.
Mieszkaniec Garwolina (woj. mazowieckie) przejęty losem małego dzika, zabrał go z lasu i przygarnął pod swój dach. Zwierzę od nowego opiekuna dostało nawet imię. Niestety, mężczyzna złamał przepisy, a na dłuższą metę mógł zaszkodzić zwierzęciu. Sąsiedzi szybko zaalarmowali policję.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego garwolińskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli drogowej posłużył się podrobionym dokumentem. 21-letni obywatel Nepalu według danych na okazanym prawie jazdy, miał się urodzić dopiero za 35 lat.
Kobieta, która przyniosła do szpitala w Garwolinie martwego noworodka, odpowie za zabójstwo. Tak zdecydowali śledczy, którzy ustalili, że dziecko urodziło się zdrowe. Prokuratura żąda dla niej kary dożywotniego pozbawienia wolności.
Pijany kierowca przewoził swojego kolegę… na dachu samochodu. Niebezpieczna jazda mężczyzny została przerwana w Sobolewie pod Garwolinem. Jak się okazało, prowadzący pojazd miał 1,5 promila alkoholu we krwi. Ku przestrodze, policjanci opublikowali nagranie ze zdarzenia.
Do groźnego incydentu drogowego doszło w Parysowie pod Garwolinem (woj. mazowieckie). Z naczepy samochodu ciężarowego na bmw spadła bryła lodu, która przebiła szybę i uderzyła w kierowcę. 23-latek z obrażeniami głowy trafił do szpitala, ale uniknął najgorszego. Tragedia była tylko o krok.
48-latek z Garwolina od kilku miesięcy był poszukiwany listem gończym. Nie przewidział jednak, że zgłoszenie się po nowy dowód osobisty natychmiastowo przykuje uwagę policjantów.
Kolejny incydent na przejeździe kolejowym, tym razem w Garwolinie i z udziałem 77-letniego kierowcy. Wjechał na przejazd kolejowy w trakcie opuszczania zapór i sygnalizacji o nadjeżdżającym pociągu. Mężczyzna uszkodził rogatki i odjechał z miejsca zdarzenia. Na szczęście tym razem nie doszło do tragedii i skończyło się na wysokim mandacie.
Policjanci zatrzymali 23-latkę, która w jednej z drogerii w Garwolinie ukradła kilkadziesiąt hybrydowych lakierów do paznokci. Młoda kobieta chciała w ten sposób uzupełnić swoją ofertę o nowe rodzaje lakierów, ponieważ zajmowała się wykonywaniem usług kosmetycznych. Wartość skradzionych towarów oszacowano na blisko 1 tys. zł.
O wielkim szczęściu może mówić seniorka, pani Helena spod Garwolina (woj. mazowieckie). 91-latka przeszła ostatnio bardzo nowatorski zabieg na wzrok w lubelskiej klinice. Dzięki niemu znów wszystko widzi. Nie potrzebuje pomocy rodziny. To pierwsza tego typu operacja w Europie Środkowo - Wschodniej. Poznajcie szczegóły.
23-latek w niedzielę trafił do szpitala w Garwolinie i zachowywał się skandalicznie. Mężczyzna odpowie m.in za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych. Skierowany na SOR patrol policji zatrzymał napastnika. Agresor już usłyszał zarzuty. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
W październiku w płytkim grobie odnaleziono zwłoki 4,5-letniego Leosia, którego zaginięcie zgłosiła 63-letnia prababcia. Sąd Rejonowy w Siedlcach zdecydował o areszcie dla 19-letniej Karoliny W., która niedawno urodziła kolejne dziecko. "Super Express" skontaktował się w tej sprawie z rzecznikiem prokuratury w Siedlcach.
Policja z Garwolina pokazała nagranie, które zarejestrowała kamera w ich samochodzie. Syreny radiowozu zawyły na widok czerwonego auta, które prawie potrąciło pieszą na pasach podczas cofania. Nierozważny kierowca został surowo ukarany.
Do wstrząsającej tragedii doszło pod Garwolinem. Znaleziono tam zwłoki 4,5-letniego Leona. Teraz głos zabrał jego ojciec. Daniel nie ukrywa, że nie może dojść do siebie po stracie synka.
Nie milkną echa makabrycznego odkrycia pod Garwolinem. Niedawno odnaleziono tam zwłoki 4,5-letniego Leona. Okazuje się, że niecały rok przed tragedią jego matka szukała pracy w roli opiekunki. Teraz odpowie za zabójstwo.
W środę (26 października) na terenach leśnych pod Garwolinem znaleziono ciało 4,5-letniego Leona. Chłopiec był zawinięty w koc i zakopany w płytkim dole. "Super Express" podaje nowe ustalenia w sprawie tej tragedii.
Tragiczne odkrycie pod Garwolinem wstrząsnęło wieloma osobami. Po odnalezieniu zwłok Leonka głos zabrali mieszkańcy Górek. Nie mogą uwierzyć w to, co się wydarzyło.