Niszczycielską moc miał żywioł, który w poniedziałek (20 maja) uderzył w Gniezno. Nagrania ukazujące nawałnicę oraz jej skutki pokazał w sieci Łukasz Kuliński. Jego materiał budzi przerażenie. To cud, że nikt nie zginął.
W poniedziałek 20 maja nad Gnieznem przeszła potężna nawałnica z gradem, która sprawiła, że miasto zostało sparaliżowane, a niektóre ulice zamieniły się w rwące potoki. Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w rozmowie z NaTemat.pl wyjaśnił, skąd to niebezpieczne zjawisko. Ekspert nie ma dobrych wieści.
W poniedziałek w Gniezno (woj. wielkopolskie) uderzył prawdziwy armagedon. Padał grad i intensywny deszcz, wody było tak wiele, że zalała ulice oraz posesje. Ulewa wywołała mnóstwo szkód, które właśnie są szacowane. W gronie poszkodowanych znalazła się pani Agnieszka, która prowadzi gabinet podologiczny.
Poniedziałek nie był najłatwiejszy dla mieszkańców Wielkopolski. Niemal od rana cały region ogarnęły niebezpieczne zjawiska pogodowe. Symbolem tego stało się Gniezno, w którym to grad i deszcz zamieniły ulice w rzeki. Teraz w sieci pojawiło się zdjęcie jednego z tamtejszych marketów spożywczych.
Nawałnica, która przeszła nad Gnieznem doprowadziła do podtopień. W mieście spadł też potężny grad. Pierwsza stolica Polski zabieliła się jak zimą, co pod koniec maja może budzić zdziwienie. Jednak prof. Szymon Malinowski z Uniwersytetu Warszawskiego uspokaja - mówi, że to nic nadzwyczajnego.
Komenda powiatowa policji w Gnieźnie apeluje o pomoc w poszukiwaniach. Poszukiwany jest 29-letni Zbigniew Kozubiński, z którym utracono kontakt w środę 24 kwietnia. Mężczyzna w momencie zaginięcia przebywał w miejscowości Federsdorf-Vogelsdorf niedaleko Berlina. Tego dnia miał wrócić do domu.
Dramatyczne sceny rozegrały się w środę, 24 kwietnia w jednym ze sklepów budowlanych w Gnieźnie. 60-letni mężczyzna, który przywiózł towar, zasłabł podczas otwierania naczepy ciężarówki. Jego życia nie udało się uratować.
Pod koniec 2021 roku, Dawid F. i Mateusz sięgnęli po narkotyki i alkohol. Dawid dodatkowo zażywał jeszcze leki uspokajające. Doszło do tragedii, bowiem pierwszy z nich skatował swojego przyjaciela. Słowa matki zamordowanego nastolatka dają do myślenia.
W 2021 roku doszło w Gnieźnie do zabójstwa 17-letniego chłopaka, którego zabił 19-letni Dawid. Początkowo sąd skazał go na 25 lat pozbawienia wolności. Jego obrońcy domagają się łagodniejszego wyroku, a matka zamordowanego chce dożywocia.
Tragiczne informacje spod Gniezna. 12-letni Borys, strażak ochotnik, przegrał walkę z nowotworem, którą toczył od dwóch lat. Żegnają go koledzy z jednostki w Czerniejewie (woj. wielkopolskie) i wiele osób, których poruszyła historia małego bohatera.
W budynku szpitalnym w Gnieźnie (woj. wielkopolskie) znaleziono ciało mężczyzny. Zostało one odkryte tuż po świętach Bożego Narodzenia w pomieszczeniu na strychu. 29-letni mężczyzna miał zacząć w szpitalu leczenie, ale nie stawił się na nie.
Policja poszukuje 15-letniej Zuzanny Domagały. Gnieźnianka nie wróciła do domu w piątek (22 grudnia). Ostatni kontakt z rodziną nawiązała o godz. 23:21. "Zaraz będę" - napisała.
Sieć podbija nagranie zarejestrowane w Gnieźnie. Jego "bohaterem" jest pewien mężczyzna, który spada z wysokości. Po chwili wstaje z chodnika i jak gdyby nigdy nic wraca do mieszkania.
Było już na wnuczka i policję, teraz oszuści sięgają po rozpoznawalne nazwiska ze świata internetu. Do 77-letniej mieszkanki Gniezna zadzwonił mężczyzna podający się za... Wardęgę. Oszust przekonywał, że chodzi o tajną akcję policji, która w ten sposób próbuje ochronić oszczędności kobiety.
Jeden ze spacerowiczów przechadzający się w lesie miejskim, za ulicą Witkowską w Gnieźnie (woj. wielkopolskie) zauważył coś, co wzbudziło w nim niepokój, to coś przypominało niewybuch. Jego przeczucia okazały się prawdziwe.
Podczas kazania w kościele pw. bł. Radzyma Gaudentego w Gnieźnie doszło do niespodziewanej sytuacji. Jedna z parafianek postanowiła przerwać homilię księdza. - Msza św. nie może być miejscem utrzymywania feudalnej i patriarchalnej dominacji kleru nad laikatem. Nie powinna też być miejscem politycznej agitacji czy nagonki na media - napisała zbulwersowana kobieta.
Wygląda na to, że nie doczekamy się następców Igi Świątek i Huberta Hurkacza rodem z Gniezna. Władze tego wielkopolskiego miasta postanowiły bowiem zamienić korty tenisowe na... farmę fotowoltaiczną.
Radny Tomasz Dzionek, który w zeszłe wakacje w Gnieźnie smażył jajka na rozgrzanej przez słońce ławce, został pozwany przez Teatr Fredry o naruszenie dóbr osobistych. Za pośrednictwem mediów społecznościowych mężczyzna poinformował o swojej wygranej.