gruzja

W Tbilisi, w Gruzji, doszło do tragicznego zdarzenia. W brutalny sposób zamordowano transpłciową modelkę, aktorkę i influencerkę, Kesarii Abramidze - podaje Daily Mail. 37-latka została śmiertelnie raniona nożem tuż po uchwaleniu przez gruziński parlament ustawy anty-LGBT.

Większość europejskich krajów odcięła możliwość swobodnego podróżowania rosyjskim turystom. Jednak tam, gdzie Rosjanie mogą podróżować, wcale nie są witani z otwartymi ramionami. Przekonał się o tym mężczyzna, który postanowił w Gruzji zamanifestować swoją narodowość. Rosyjska flaga na jego plecaku wywołała bardzo wrogą reakcję.

Tragiczne wieści przekazały gruzińskie media. Nie żyje 27-letni zapaśnik Nugzari Curcumia, który w 2019 roku został mistrzem świata w kategorii do 55 kg. Według nieoficjalnych informacji zawodnik miał popełnić samobójstwo.

We wtorek zmierzyły się ze sobą w finałach Euro 2024 reprezentacje Turcji oraz Gruzji. Na murawie nie brakowało emocji, które udzielały się absolutnie wszystkim. Media społecznościowe obiegło nagranie z trybuny prasowej, gdzie jeden z dziennikarzy nie był w stanie się opanować. Aż złapał się za serce, gdy jego drużyna strzeliła historycznego gola w finałach ME.

W Dortmundzie tuż przed meczem Turcja - Gruzja zrobiło się niebezpiecznie. Kibiców gromadzących się na Signal Iduna Park zaskoczył ulewny deszcz, ale nawet on nie ostudził emocji. Na trybunach doszło do bójki fanów obu reprezentacji. W sieci pojawiło się nagranie, na którym zarejestrowano zaskakujące sceny.

Dantejskie sceny rozegrały się na stadionie Signal Iduna Park w Dortmundzie. Dosłownie godzinę przed meczem Turcji z Gruzją w finałach Euro 2024 doszło do oberwania chmury, które skończyło się fatalnie dla fanów obu drużyn. Kibice musieli uciekać na wyższe trybuny, bo woda zalała część sektorów. Pojedynek rozpoczął się jednak bez opóźnień.

W Gruzji trwają protesty przeciwko ustawie o zagranicznych agentach, forsowanej przez władze. W związku z napiętą sytuacją, polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało, by Polacy nie udawali się w miejsce demonstracji. "Fakt" rozmawiał z Marcinem Rogalskim - Polakiem mieszkającym w Tbilisi. Ten wyjaśnił, jak wygląda sytuacja w stolicy. Czy turyści mają powody do obaw?

Odział sił bezpieczeństwa w Gruzji brutalnie pobił zatrzymanego protestującego. Mężczyzna został "przepuszczony" przez tzw. "caridor", gdzie w drodze do radiowozu był kopany i bity.

- Kiedy mnie bili, mówili, że mam długi język i że krytykuję rząd - mówił lider gruzińskiej partii opozycyjnej Zjednoczony Ruch Narodowy Lewan Chabeiszwili. W sumie w trakcie wtorkowych protestów zatrzymano 63 osoby. Policja używała armatek wodnych, kul gumowych i gazu łzawiącego. Zebrani protestowali przeciwko "ustawie rosyjskiej".

Gruzińscy posłowie w środę wznowili debatę nad drugim czytaniem projektu ustawy o "zagranicznych agentach". Przed rozpatrzeniem skandalicznej prokremlowskiej ustawy, doszło do bójki między posłami. Kolejny raz.

Przez gruziński parlament przeszła tzw. ustawa o agentach zagranicznych. Policja starła się z protestującymi, którzy obawiają się o wolność praw artystów i mniejszości. Młodzi Gruzini wprost piszą i mówią o2.pl o "ruSSkim prawie". A dr Konrad Zasztowt z Uniwersytetu Warszawskiego obawia się o dalszą eskalację protestów.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że w okolicach gruzińskiego miasta Choni doszło do wypadku busa turystycznego, w wyniku którego zostało rannych 11 polskich turystów. Jak podaje MSZ, dwójka najciężej rannych Polaków trafiła do szpitala w Kutaisi.