Zaczęły się telefoniczne badania wśród rolników. Przedstawiciele Głównego Urzędu Statycznego pytają między innymi o ceny ciągników i maszyn rolniczych. Jeśli ktoś nie chce tego zrobić telefonicznie, może podać swoje informacje w formularzu internetowym.
To spadek i to znaczący. W maju inflacja wyniosła 13 proc., a jeszcze w kwietniu było to 14,7 proc. Z pozoru wydaje się to dobrą wiadomością. Nie oznacza jednak, że nie będziemy musieli sięgać do kieszeni tak głęboko, jak dotychczas.
Bezrobocie w Polsce spadło i to jest bardzo dobra wiadomość. Jak podał Główny Urząd Statystyczny, stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 5,2 procent, wobec 5,4 procent w marcu. Jak szacuje Eurostat, stopa bezrobocia w naszym kraju jest jedną z najniższych w całej Europie.
Główny Urząd Statystyczny przedstawił już najnowsze dane dotyczące kwietniowej inflacji. Wyniosła ona 14,7 proc. "Co to oznacza dla seniorów? Nową waloryzację emerytur!" - podkreśla "Super Express". Zaznaczono jednocześnie, że najubożsi seniorzy dostaną ponad 200 zł więcej.
W sklepach nadal jest drogo, a Polacy łapią się za głowy, spoglądając na ceny pojawiające się na paragonach. Tymczasem Główny Urząd Statystyczny (GUS) przedstawił najnowsze dane dotyczące inflacji w naszym kraju.
W marcu 2023 padł rekord wzrostu płac w Polsce. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w sektorze przedsiębiorstw wynagrodzenie wzrosło o 6,3 proc. w ujęciu miesięcznym. Wysokość pensji wynosiła 7 508,34 zł brutto.
Główny Urząd Statystyczny przekazał nowe dane o wysokości inflacji. W marcu wyniosła ona 16,2 proc. Uwzględniając te informacje, "Super Express" wyliczył, ile powinien wynieść wskaźnik waloryzacji. Wnioski nie są korzystne dla emerytów i rencistów.
Główny Urząd Statystyczny podał dane o inflacji w marcu 2023 roku. Wyniosła ona 16,2 proc. Ze wstępnych danych GUS wynika, że inflacja w marcu spowolniła.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) od kwietnia będzie korzystać z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) dotyczących przewidywanej długości życia. Nie są to dobre informacje dla tych, którzy dopiero planują zakończyć aktywność zawodową.
Ile miesięcznie zarabia się w Polsce? Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2023 roku wyniosło 7 065,56 zł. To oznacza wzrost o 13,6 proc. rok do roku. Jednak większość Polaków zarabia zdecydowanie mniej, dlatego mogą czuć się oni zaskoczeni danymi GUS-u.
Dzięki ostatniemu Spisowi Powszechnemu mogliśmy się dowiedzieć m.in. o poziomie dzietności w Polsce. Jak teraz przypomina portal trójmiasto.pl, to właśnie w województwie pomorskim w 2021 roku zanotowano najwyższy odsetek dzieci i młodzieży w całym kraju. Tutaj na świat przyszło najwięcej Polaków.
Ile miesięcznie zarabia się w Polsce? Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, że przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2023 roku wyniosło 6883,96 zł. To oznacza wzrost o 13,5 proc. rok do roku. Większość Polaków zarabia zdecydowanie mniej, dlatego mogą oni czuć się zaskoczeni danymi GUS-u.
Wiadomo już, że inflacja w grudniu 2022 roku wyniosła 16,6 proc. w ujęciu rok do roku. Takie informacje przekazał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Prognoza zakładała 16,6 proc., z kolei w listopadzie inflacja wyniosła 17,5 proc.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał już dane dotyczące inflacji w grudniu 2022 roku. Ze szybkiego szacunku wynika, że inflacja wyniosła 16,6 proc. w ujęciu rok do roku. Najnowsze dane są niższe niż prognozowane przez ekspertów.
Główny Urząd Statystyczny (GUS) poinformował, że inflacja w Polsce w listopadzie 2022 roku wyniosła 17,4 procent. Jest to tzw. szybki szacunek. Niewątpliwie listopadowy odczyt można uznać za sporą niespodziankę.
Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące inflacji w Polsce. Zgodnie z przewidywaniami to nie są dobre wieści. Ceny wciąż rosną.
Od paru miesięcy ceny w sklepach zmieniają się jak w kalejdoskopie. Właściwie nie ma tygodnia, żeby pracownicy danych sieci nie zmieniali cenówek produktów. I to najczęściej na wyższe, gdyż coraz wyższa jest sama inflacja - obecnie to 17,9 proc. Co gorsza - lada moment możemy już nie mieć tańszych alternatyw. Swoje obserwacje w tym zakresie poczynił ekonomista Rafał Mundry.
Polacy kupują więcej. Tak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS). Sama sprzedaż detaliczna wzrosła rok do roku o 4,1 proc. Są jednak dobra, których sobie odmawiamy. Królują wśród nich elektronika i meble.