Od soboty 7 października trwa atak na Izrael. W mediach szybko pojawiły się informacje, że bojownicy Hamasu biorą zakładników spośród żołnierzy, ale i ludności cywilnej. Na jednym z nagrań, które pojawiło się w mediach społecznościowych, widzimy dramat czteroosobowej rodziny, która zostaje wzięta na zakładników. Rodzice próbują chronić dzieci własnym ciałem.
W sobotę, 7 października, rano Hamas przeprowadził atak rakietowy na Izrael. - Obywatele, jesteśmy w stanie wojny - oświadczył premier kraju Benjamin Netanjahu. Od tamtej pory docierają do liczne informacje o tym, że bojownicy Hamasu mordują cywili na ulicach miast w wielu dystryktach. W mediach społecznościowych pojawiły się także nagrania pokazujące porwania Izraelczyków, w tym kobiet i dzieci.
W sobotę (7 października) rano Hamas przypuścił atak na Izrael. Tysiące rakiet spadło na izraelskie domy. Wiemy, że ofiary tej napaści trzeba już liczyć w setkach. Los wielu porwanych przez Palestyńczyków osób jest nieznany. W całej Europie atak Hamasu wywołał oburzenie. Zupełnie inaczej podchodzą do sprawy Palestyńczycy, którzy mieszkają na co dzień krajach Zachodu.
Po porannym zaskakującym ataku Hamasu na terytorium Izraela, druga strona konfliktu zaczyna przechodzić do coraz mocniejszego kontrataku. Atak na symboliczny dla Palestyny budynek w Strefie Gazy został uchwycony na telewizyjnej antenie.
Atakiem Hamasu na Izrael żyje cały świat. W pierwszej kolejności jednak są to tragedie cywilów, którzy znaleźli się na celowniku agresorów. Pewien rosyjskojęzyczny migrant znalazł się w samym centrum ataku rakietowego.
W sobotę nad ranem ze Strefy Gazy, kontrolowanej przez radykalny Hamas, przeprowadzono zmasowany ostrzał rakietowy terytorium Izraela. Michał Piróg solidaryzuje się z mieszkańcami zaatakowanego państwa.
Atak palestyńskiego Hamasu na Izrael wstrząsnął niemal całym światem. Wiele materiałów z centrum wydarzeń może naprawdę szokować, lecz nie zawsze chodzi tutaj o brutalność agresorów.
Sobotniego poranka palestyński Hamas rozpoczął zmasowany atak na terytorium Izraela. W zagrożonym rejonie znalazło się wielu Polaków, w tym również lekkoatletka Sofia Ennaoui.
Atak Hamasu na Izrael ma swoje konsekwencje nie tylko w samym centrum konfliktu. Sieć obiegły niepokojące obrazki z Niemiec. Poparcie dla brutalnych działań swoich rodaków postanowili pokazać mieszkający w Berlinie Palestyńczycy, którzy zaczęli świętować ofensywę na ulicach.
Media społecznościowe od kilku godzin zapełniają się materiałami relacjonującymi atak Hamasu na terytorium Izraela. Jeden z filmów stał się obiektem porównań internautów względem rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Polska raperka Young Leosia przebywa w Izraelu. Umieściła w mediach społecznościowych nagranie pokazujące, jak wyglądają izraelskie ulice i plaże po ataku Hamasu. - Jest grubo. Będziemy próbowali dzisiaj stąd jakoś wrócić - powiedziała na nagraniu.
Filmy z Izraela obiegły w sobotni poranek cały świat. Terroryści z Hamasu zaatakowali cywilów, mordując i porywając dziesiątki z nich. Wśród zakładniczek znalazła się starsza kobieta, która nie była nawet świadoma zagrożenia.
Terroryści z Hamasu, którzy zaatakowali Izrael, wykorzystali motoparalotnie jako środek transportu na teren wroga. Sami się pochwalili przygotowaniami do ataku w social mediach. Czegoś takiego dotąd nie było, a izraelskie siły zbrojne dały się zupełnie zaskoczyć. W Strefie Gazy oraz na południu Izraela trwają zaciekłe walki, terroryści mordują żołnierzy i cywilów.
Hamas ogłosił przeprowadzenie operacji zbrojnej przeciwko Izraelowi. Ze Strefy Gazy w kierunku miast na południu kraju wystrzelono kilka tysięcy pocisków. Niestety, są pierwsze ofiary śmiertelne wśród cywilów. W sieci pojawiło się nagranie izraelskich osadników, którzy w panice uciekają z kibucu.
W nocy z piątku na sobotę doszło do dużego ataku Hamasu na Izrael. Na Tel Awiw spadły palestyńskie rakiety, doszło także do ataków na lądzie. Jest wiele ofiar, premier ogłosił, że kraj jest w stanie wojny. To bardzo dotkliwy cios, tym bardziej że w piątek minęło 50 lat od ważnej rocznicy.
Jesteśmy w stanie wojny i ją wygramy - powiedział w sobotę premier Izraela Benjamin Netanjahu po ataku, który przypuścił na południu kraju Hamas. Palestyńczycy ostrzelali Izrael rakietami, a później wdarli się na jego teren. Trwają ciężkie walki, terroryści mordują cywilów i porywają do Strefy Gazy.
W sobotni poranek bojownicy Hamasu zaatakowali Izrael. Najpierw ostrzelali wrogów rakietami wystrzelonymi ze Strefy Gazy, a potem na ulicach kraju pojawili się uzbrojeni żołnierze islamskiej organizacji terrorystycznej. Udało im się nawet zniszczyć jeden czołg Merkava Mark IV. Walki na ulicach trwają.
Według ukraińskich przekazów, do Moskwy przybyła delegacja Hamasu. Celem spotkania mają być rozmowy "z kierownictwem Federacji Rosyjskiej". Dzieje się to w okresie zaostrzenia relacji między Izraelem a państwem Putina. Hamas jest uznawany za organizację terrorystyczną w USA, Kanadzie i Unii Europejskiej.