Rosyjska propaganda dwoi się i troi, aby przedstawić Ukrainę w niekorzystnym świetle. Tym razem Kreml postanowił uderzyć w Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK). Zdaniem propagandystów, wolontariusze działający na terenie Ukrainy sprzedają dzieci z Mariupola na narządy. To kolejne oszczerstwa kierowane przez Moskwę pod adresem Kijowa.
Do Meksyku miało polecieć trzech Polaków, którym pracę załatwił inny rodak. Dwóm z nich z wycięto narządy. Jak przekazuje Onet, jeden z nich nie żyje, a drugi znajduje się w stanie śpiączki. Na miejscu trwa śledztwo w tej sprawie.