W obliczu nadciągającego nad Florydę huraganu Milton doszło do porzucenia psa w dramatycznych okolicznościach. Pies, bullterier o imieniu Jumbo, został znaleziony przywiązany do płotu w pobliżu autostrady I-75. Huragan zbliżał się z ogromną siłą, a właściciel zwierzęcia, Giovanny Aldama Garcia, zdecydował się opuścić stan, pozostawiając swojego psa na pastwę losu. Teraz Garcia odpowie przed sądem za znęcanie się nad zwierzętami.
W Stanach Zjednoczonych trwa szacowanie strat po huraganie Milton, który przetoczył się przez zachodnią Florydę. Wiele osób dopiero wraca do swoich domów, jednak jak się okazuje, wciąż nie jest bezpiecznie. Nowym zagrożeniem okazały się bowiem… aligatory, które spotykane są nawet na posesjach.
Podczas gdy miliony mieszkańców Florydy uciekało przed zbliżającym się huraganem Milton, Mike Smalls Jr. postanowił wyjść na zewnątrz w samym środku burzy. Jego celem nie było schronienie, lecz zdobycie popularności w internecie – całą akcję transmitował na żywo na platformie Kick, przyciągając tysiące widzów.
"Porucznik Dan" zdobył popularność na TikToku, gdy postanowił zostać na łodzi podczas huraganu Milton, mimo nakazów ewakuacyjnych. Teraz okazuje się, że mężczyzna nazywa się Joseph Malinowski i ma polskie korzenie.
Pozostałości huraganu Helene nadal stanowią zagrożenie dla części Stanów Zjednoczonych, mimo że jego siła wyraźnie osłabła. Skutki kataklizmu są katastrofalne – wstępne szacunki wskazują na co najmniej 93 ofiary śmiertelne, setki zaginionych oraz ponad 2,4 miliona ludzi pozbawionych prądu na obszarze od Florydy po Wirginię.
Na Florydzie ponad milion domów zostało pozbawionych prądu. W obliczu dramatycznych skutków huraganu Helene gubernatorzy ogłosili stan wyjątkowy. W amerykańskim Saint Petersburgu pojawiły się ogromne zaspy piasku. Huragan przetransportował go z plaży do okolicznych dzielnic.
Huragan John, określany mianem "huraganu zombie", od poniedziałku sieje spustoszenie u wybrzeży Meksyku. W pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona oceniono go na trzeci stopień, jednak w czwartek ruszył z o wiele zwiększoną siłą.
Mieszkańcy Florydy z niepokojem śledzą ruchy Huraganu Helene, który w czwartkowy wieczór zbliżał się do wybrzeży stanu. Jak poinformowało Narodowe Centrum Huraganów, prędkość wiatru osiągała aż 215 km/h. "Zawsze byliśmy na granicy zagrożenia, ale tym razem nie wierzę, że się nam uda" - mówi w rozmowie z BBC News przerażona mieszkanka Bradenton
Huragan Helene dotarł do Florydy. Według amerykańskich mediów to jeden z najsilniejszych sztormów, jakie uderzyły w ten stan od lat. Jeden z mieszkańców półwyspu pokazał, jakie były skutki nadejścia Helene i jakie szkody wyrządził huragan w ciągu zaledwie trzech godzin.
Planowany na sobotę start statku SpaceX Crew-9 na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z powodu nadciągającego huraganu Helene został przełożony – poinformowała NASA. Na pokładzie statku znajdują się dwaj astronauci.
Tu nie ma żartów. W takich warunkach można stracić życie - przestrzega amerykańskie National Hurricane Center. Cała Floryda z niepokojem patrzy na huragan Helene, który już zmusił tysiące mieszkańców stanu do ewakuacji. Trzeba było też odwołać ponad 600 lotów na lotniska na Florydzie.
Kierowca ciężarówki znalazł roczne dziecko, raczkujące wzdłuż autostrady I-10 w USA. Policja szukała malca od dwóch dni, po tym jak odnalazła ciało jego 4-letniego brata. Mundurowi odnaleźli też matkę obu chłopców.
Beryl uderzył na karaibskie wyspy, powodując gigantyczne szkody. Nagrania pokazujące skutki przejścia huraganu piątej kategorii są porażające. Powalone budynki, zerwane dachy, drzewa połamane jak zapałki - takie zniszczenia spowodował wiatr wiejący nawet 260 km/h.
Beryl zyskał nieprawdopodobną moc. "Eksperci z Narodowego Centrum Huraganów w Miami na Florydzie mówią o pogodowym potworze" - zauważa na platformie X Paweł Żuchowski korespondent radia RMF FM w Stanach Zjednoczonych.
Huragan Beryl dotarł na Karaiby z prędkością nawet 260 kilometrów na godzinę. Co najmniej jedna osoba zginęła, tysiące pozostają bez prądu. Wiele osób straciło dobytek życia. To najwcześniejszy w historii pomiarów huragan piątej kategorii, który powstał na Atlantyku.
Huragan zmiótł z powierzchni wiele hektarów lasów w Nadleśnictwie Leżajsk (woj. podkarpackie). Szkody są większe niż pierwotnie sądzono. W związku z wystąpieniem znaczących uszkodzeń drzewostanów w niektórych leśnictwach wprowadzono okresowy zakaz wstępu do lasu.
Silny wiatr w południowej części Chin wyrywał okna w mieszkaniach i wyciągał na zewnątrz ich mieszkańców. Podmuchy były bardzo niebezpieczne i spowodowały liczne szkody. W wyniku kataklizmu zmarło co najmniej siedem osób.
Dokładnie 202 km/h - taką prędkość zdołała odnotować środowego wieczoru stacja meteorologiczna położona na szczycie Śnieżki. Czubek najwyższej góry Karkonoszy została tym samym najbardziej wietrznym miejscem świata.