Ostatnie dni w Rosji były bardzo niespokojne, burze i huragany szalały między innymi nad Moskwą i nad Krajem Krasnodarskim. I to tam, a konkretnie w Soczi, morze wyrzuciło na brzeg zwłoki człowieka. Co zrobił mężczyzna, który był na miejscu? Sięgnął za to po telefon.