Co najmniej dziewięć osób zginęło w nocy z niedzieli na poniedziałek na indonezyjskiej wyspie Flores w wyniku erupcji wulkanu Lewotobi Laki-Laki – poinformowała Polska Agencja Prasowa. Znów dał o sobie znać słynny "pierścień ognia", który od czasu do czasu przynosi kataklizmy w tym rejonie.
W Indonezji 33-letnia kobieta w ciąży wraz ze swoim mężem pracowała przy zbiorach, kiedy ich plantację zaatakowało stado około piętnastu słoni. Finał tej historii jest tragiczny.
Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, poinformował w mediach społecznościowych, że ormiański batalion rosyjskich sił zbrojnych rekrutuje najemników z Indonezji na wojnę w Ukrainie.
Do Polski przyjechała delegacja z Indonezji, którą do naszego kraju przyciągnął m.in. jeden z obrazów znajdujących się w kolekcji muzeum książąt Czartoryskich. Indonezyjczycy przekonują, że dzieło ma dla nich ogromne znacznie i chcą zgłębić jego historię. Dla nich to wprost bezcenne dzieło.
Funkcjonariusze Straży Granicznej z Częstochowy przeprowadzili kontrolę legalności pobytu 41-letniej obywatelski Indonezji. W trakcie kontroli okazało się, że nie ma już ona prawa przebywać na terenie naszego kraju. W związku z tym ma 30 dni na opuszczenie Polski.
Do tragicznego zdarzenia doszło w trakcie lotu jednego z samolotów linii lotniczej Garuda Indonesia. Zaraz po wystartowaniu maszyny, zaobserwowano ogień wydostający się z silnika. Konieczne było awaryjne lądowanie.
Stan alarmowy ogłoszono w Indonezji, gdy we wtorek nad ranem wybuchł wulkan na wyspie Ruang. Z jego wnętrza zaczęła buchać rozgrzana lawa, która swoim zasięgiem obejmowała nawet kilka kilometrów. Eksperci ostrzegają: zapadnięcie się materiału wulkanicznego do oceanu może spowodować tsunami.
Pochodząca z Chin turystka, wpadła do krateru indonezyjskiego wulkanu Ijen. 31-letnia Huang Lihong i jej mąż Zhang Yong byli w prowincji Jawa Wschodnia na wycieczce z przewodnikiem. Pomimo ostrzeżeń para nie zachowała bezpiecznej odległości od krateru. Wtedy doszło do tragicznego w skutkach upadku.
Tragiczny bilans kataklizmu na indonezyjskiej wyspie Sulawesi. Aż 19 osób zostało pogrzebanych żywcem przez osuwiska powstałe w wyniku intensywnych opadów deszczu. Dwóch osób nadal nie udało się odnaleźć, ale służby cały czas pracują, by ocalić jak najwięcej osób poszkodowanych.
Na myśl o tym zdarzeniu aż włos jeży się na głowie. Pewien 43-letni mężczyzna z Indonezji chcąc osiągnąć większą satysfakcję seksualną, włożył sobie do cewki moczowej... szczoteczkę do zębów. W trakcie tej nietypowej "zabawy" doszło u niego do... złamania prącia. Poszkodowany z ogromnym bólem wylądował w szpitalu.
W niedzielę 14 stycznia doszło do erupcji wulkanu Merapi położonego w środkowej części Jawy w Indonezji. Chmury dymu i popiołu utrudniają widoczność. Część okolicznych mieszkańców ewakuowano.
W niedzielę doszło do erupcji indonezyjskiego wulkanu Marapi. Chmury dymu unoszą się nawet na 3000 metrów nad jego wierzchołkiem. Część okolicznych wiosek jest całkowicie pokrytych popiołem. Media przekazują, że na górze wciąż przebywają ludzie i nie są w stanie samodzielnie zejść.
Tragedia w Indonezji. 27-letni Suprianda zginął w trakcie karmienia tygrysa należącego do jego szefa. Makabryczny incydent doprowadził do aresztowania Andre Sugianto. Obecnie grozi mu zarzut na podstawie ustawy o ochronie gatunków zagrożonych oraz spowodowanie śmierci przez zaniedbanie.
Indonezyjscy celnicy złapali na gorącym uczynku mężczyznę, który próbował nielegalnie wywieźć młodego warana z Komodo. Zwierzę było owinięte w skarpetę i ukryte w plecaku.
Nowy podatek turystyczny na Bali był w tym roku gorącym tematem w lokalnych mediach. Urzędnicy podali szczegóły, a także potwierdzili datę wprowadzenia nowej, obowiązkowej opłaty, która będzie dotyczyła wszystkich gości zagranicznych odwiedzających tę wakacyjną wyspę.
Justyna Święty-Ersetic wspomina już tylko swój wakacyjny wyjazd, choć - pewnie jak większość ludzi - chętnie wymieniłaby aurę, którą widzimy za oknem, na nieco bardziej letni klimat.
Zazwyczaj wracając z wakacji, przywozimy ze sobą pamiątkę. Tak też zrobiła pewna kobieta. Jednak boleśnie przekonała się o tym, że istnieją pewne przedmioty, z którymi nie możemy przekroczyć granicy.
W Indonezji 41-letnia Mariana wzięła ślub z 16-letnim synem swojej przyjaciółki. Z pozoru mógłby się wydawać, że rodzice chłopca będą mieć coś przeciwko. Jednak nic bardziej mylnego. Okazuje się, że to matka nastolatka miała być inicjatorką zaślubin. W ten sposób chciała pocieszyć swoją koleżankę po ostatnich nieudanych zaręczynach.