Coraz liczniejsze populacje szopa pracza stanowią poważne zagrożenie dla różnorodności biologicznej Polski. Ten inwazyjny gatunek, pochodzący z Ameryki Północnej, szczególnie intensywnie zasiedla województwo lubuskie, ale jest już obecny także w innych regionach kraju — informuje Polska Agencja Prasowa, powołując się na Roberta Zdrojewskiego, zastępcę dyrektora Parku Narodowego "Ujście Warty".
To już plaga raków luizjańskich w wodach na terenie Lasku Dębińskiego w Poznaniu. Gatunek ten zagraża rodzimej faunie i florze. Amerykańskie raki potrafią wyrządzić duże szkody dla ekosystemu, dlatego muszą zostać odłowione.
W Lasku Dębińskim na poznańskiej Wildzie obserwuje się niepokojące zjawisko. Tamtejsze stawy zostały dosłownie zaatakowane przez raki luizjańskie. To jeden ze stu najbardziej inwazyjnych gatunków na świecie. Są ich tysiące!
Pracownicy Lasów Państwowych mówią wprost, co czeka nas jesienią. "Powoli czuć już przedsmak jesiennej inwazji" - ostrzegają. Mowa tutaj o inwazji biedronek azjatyckich, które inaczej nazywane są "biedronkami ninja".
Mieszkańcy południowej Polski, szczególnie województwa śląskiego, borykają się z typowym problemem dla tego okresu w roku. Chodzi o guniaka czerwczyka. Chrząszcze te potrafią uprzykrzyć życie człowiekowi, gdyż wplątują się we włosy i zaczepiają na ubraniach.
Dziennikarze CNN przeprowadzili wywiad z rosyjskim oficerem, który odmówił brania udziału w inwazji na Ukrainę. Wojskowy opisuje, że żołnierze nie są informowani o aktualnej sytuacji na froncie. Nie dostali także żadnych rozkazów dotyczących celu wojny.
Profesor Jeffrey Lewis dokonał niecodziennego odkrycia na Mapach Google. Kalifornijski ekspert do spraw uzbrojenia twierdzi, że pierwsze przesłanki mówiące o inwazji na Ukrainę były widoczne na kilka godzin przed "oficjalnym" rozpoczęciem ataku. Wszystko można było zaobserwować w sieci.
Rosjanie zajęli w czwartek strategiczny punkt na Morzu Czarnym, należącą do Ukrainy Wyspę Węży. W wyniku ataku artyleryjskiego zginęło 13 strażników granicznych, którzy do ostatniej chwili bronili ukraińskiego terytorium. Prezydent Wołodymyr Zełenski nazwał pograniczników "bohaterami". Do sieci trafiło nagranie z wymiany zdań między rosyjskimi i ukraińskimi siłami, na chwilę przez ostrzelaniem wyspy.
W czwartek polskie i światowe media obiegły poruszające zdjęcia Ukrainki ranionej w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego na jej dom pod Charkowem. Do kobiety dotarli reporterzy Euronews. - Mam wielkie szczęście, musi nade mną czuwać anioł stróż - ukraińska nauczycielka stwierdziła po ataku, który cudem przeżyła i zapowiada, że zamierza zostać na Ukrainie i walczyć o jej wolność.
Amerykańska telewizja CBS News donosi, że rosyjscy dowódcy otrzymali już rozkazy rozpoczęcia inwazji na Ukrainę. Przy granicy zgromadzonych zostało ok. 150 tys. żołnierzy. Doniesieniom o planowanym ataku zaprzecza jednak ambasador Rosji w USA.
Amerykańscy urzędnicy twierdzą, że Rosja zgromadziła już ok. 70 proc. potencjału wojskowego potrzebnego do przeprowadzenia na Ukrainie inwazji na pełną skalę. Atak miałby nastąpić w nadchodzących tygodniach.
Joe Biden miał ostrzec prezydenta Ukrainy o tym, że "rosyjska inwazja jest niemal pewna" - informuje CNN. W rozmowie dwóch prezydentów miało wybrzmieć, że siły Putina aktywnie przygotowują się na atak i planują zająć Kijów. Biały Dom jednak zaprzeczył tym doniesieniom.
Amerykanie uważnie monitorują teren obwodów przygranicznych obu krajów i po raz kolejny mówią o możliwym ataku Rosji na Ukrainę. Jak donosi "The New York Times", Rosja właśnie umieściła w tym rejonie helikoptery i myśliwce. Jednocześnie USA zaznaczają, że okienko czasowe ewentualnego ataku ze strony Rosji na lądzie jest wąskie, a wszystko przez... pogodę.
Plaga biedronek azjatyckich znów nawiedziła Polskę. Przez inwazję tego niebezpiecznego owada zamknięto plac zabaw oraz strefę wypoczynku w Katowicach. Służby starają się zwalczyć inwazyjny gatunek.
W Australii doszło do niecodziennego zjawiska. Na jednym z osiedli domów jednorodzinnych w Nowej Walii południowej zaobserwowano inwazję ptaków.
Amerykańskie media obiegła informacja o gwałtownym wylęgu cykad, które mogą poważnie zagrozić okolicznym uprawom. Ostatni raz tak duża liczba owadów pojawiła się 17 lat temu.
Rząd Wenezueli twierdzi, że udaremnił inwazję "wynajętych terrorystów" na teren kraju. Najemnicy mieli być opłaceni przez Kolumbię i mieć na celu obalenie rządu Nicolasa Maduro.
Biedronka azjatycka stała się prawdziwą plagą w październiku. Liczne osobniki pojawiają się na oknach, parapetach, futrynach drzwi - są wszędzie. Wydaje się, jakby wychodziły z ukrycia. Co więcej, mogą być niebezpieczne, a ich ugryzienia zagrażają alergikom.