Prokurator Ewa Wrzosek ujawniła, że jej telefon był sześciokrotnie zhakowany przy użyciu oprogramowania Pegasus. Informacje te przekazała we wtorek podczas przesłuchania przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. W rozmowie z komisją Wrzosek zaznaczyła, że dowiedziała się o tym od ośrodka Citizen Lab, specjalizującego się w wykrywaniu cyberataków.
Dziennikarze dotarli do raportów, z których wynika, że w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości opozycja była inwigilowana nie tylko systemem Pegasus. Do tych celów wykorzystywany miał być też System Przeciwdziałania Dezinformacji. Sprawę komentują posłowie PO Roman Giertych i Krzysztof Brejza.
Działania systemu Pegasus w Polsce już nie da się zakwestionować. Na początku tego tygodnia premier Donald Tusk przyznał, że ma dokument potwierdzający zakup i korzystanie "w sposób legalny i nielegalny" z izraelskiego oprogramowania szpiegowskiego Pegasus. Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak przyznał, że lista inwigilowanych jest dłuższa, niż mogliśmy myśleć.
Wrocławski Sąd Apelacyjny orzekł, że Centralne Biuro Antykorupcyjne korzystając z Pegasusa łamało prawo. Zdaniem sędziów, pozyskane przy użyciu systemu dane nie mogą być użyte jako dowód w sprawie karnej. Były agent CBA broni jednak użycia systemu i tłumaczy, dlaczego orzeczenie sądu jest wadliwe.
Posłanka Trzeciej Drogi Magdalena Sroka ma zostać przewodniczącą komisji sejmowej ds. afery Pegasusa. Była policjantka będzie musiała zmierzyć się z prawdziwą stajnią Augiasza - brakuje przede wszystkim norm prawnych, regulujących używanie takich systemów.
Zgodnie z prawem Unii Europejskiej każdy nowy model samochodu od 6 lipca 2022 r. musi być wyposażony w tzw. czarną skrzynkę rejestrującą wiele parametrów jazdy. Ma to ratować ludziom życie.
Wtorkowe informacje CitizenLab o podsłuchiwaniu Michała Kołodziejczaka i Tomasza Szwejgierta wywołały burzę. Lider rolniczej Agrounii i współautor książki o Mariuszu Kamińskim mieli być podsłuchiwani Pegasusem. Ale są i inne systemy. I prawdopodobnie działają też w Polsce.
Grupa Citizen Lab potwierdziła, że mecenas Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek byli szpiegowani przy pomocy oprogramowania Pegasus. Klientami izraelskiej firmy NSO Group, która opracowała narzędzie, mogą być jedynie rządowe agencje. Jak właściwie funkcjonuje program, nazywany często najpotężniejszym narzędziem szpiegowskim na świecie?
Amazon planuje monitorować ruchy myszą i naciskane klawisze na urządzeniach pracowników firmy. Takie informacje pochodzą z nieujawnionych dotąd dokumentów wewnętrznych firmy.
W poniedziałek na ulice Budapesztu wyszło ok. tysiąc Węgrów, którzy protestowali w związku z zarzutami stawianymi rządowi. Miał on używać oprogramowania szpiegowskiego Pegasus do nielegalnej inwigilacji osób publicznych m.in. dziennikarzy, prawników i biznesmenów.
Departament sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych pozyskał od firmy Apple metadane na temat Demokratów zasiadających w komisji ds. wywiadu Izby Reprezentantów. Inwigilowane miały być także rodziny politycznych przeciwników Donalda Trumpa. O sprawie donosi dziennik "New York Times".
Pocztowe numery adresowe (PNA) mają ułatwiać sortowanie przesyłek. Ale pytania o nie pojawiają się przy finalizacji zakupów w sklepach stacjonarnych. Według konsumentów, nieudzielenie odpowiedzi skutkuje niekiedy odmową sprzedaży. Sieci temu zaprzeczają. Kasjerzy nie mają prawa narzucać dodatkowych warunków transakcji. Tego typu działania wzbudziły także zainteresowanie polityków.