Rosyjski dowódca kompanii rozpoznawczej 173 został zidentyfikowany przez śledczych, a jego wizerunek ujawnia ukraińska policja. Teraz przeciwko 35- letniemu Rosjaninowi do sądu trafił akt oskarżenia.
"Nic nigdy nie będzie takie samo" - gorzko przyznają mieszkańcy Irpienia w rok po tragedii jaka spadła na miasto w wyniku wojennych działań Rosji. Odbudowują miasto z ruin, ale nie zapomną bestialstwa jakie spotkało ich bliskich.
Dzień Dziecka to święto radości i dobrej zabawy. Niestety w Ukrainie owładniętej wojną jest to smutny czas. Mer Irpienia podał wstrząsające dane.
Rosyjski żołnierz obrabował mieszkanie Ukrainki w Irpieniu i zrobił zdjęcie kamerą Polaroid. Zostawił jednak fotografię w okradzionym mieszkaniu. Okazało się, że to 26-letni Nikita Tretiakow. Pochodzi z Rostowa nad Donem. Sprawcę udało się namierzyć dzięki sztucznej inteligencji.
Rosyjska inwazja na Ukrainę przyniosła cierpienia milionów cywili. Żołnierze Władimira Putina bombardują budynki mieszkalne i niszczą wszystko, co stanie im na drodze. Ukraińcy giną w wyniku kolejnych ostrzałów, a ci, którzy przeżyją, tracą dorobek swojego życia. W czwartek media społecznościowe obiegło nagranie ukazujące poziom zniszczeń w podkijowskim Irpieniu.
W wyzwolonym przez ukraińskie wojska Irpieniu pod Kijowem dwóch szabrowników rzuciło granatem w kobiety, które zgłosiły na policję kradzieże. Jedna z ofiar jest w stanie krytycznym. Sprawcy zostali już zatrzymani. - Nie mogłem sobie nawet wyobrazić tego - napisał mer miasta Ołeksandr Markuszyn.
Burmistrz ukraińskiego miasta Irpień w obwodzie kijowskim ostrzega przed niebezpieczeństwem. W rejonie szpitala wojskowego "odkryto potężną bombę lotniczą", jak czytamy w komunikacie.
Ukraińcy organizują tymczasową infrastrukturę drogową, która zastąpić ma niektóre ze zniszczonych przepraw. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, że Kijów został ponownie połączony z Irpieniem.
Irpień został zbombardowany przez Rosjan. To tam żołnierze torturowali kilkuletnie dzieci, twierdzi Ludmyła Denisowa ukraińska rzeczniczka praw człowieka. W miejscu tym znajdował się uniwersytet, będący wizytówką miasta. Niewiele z niego zostało.
Ukraińska firma pokazała w sieci, co zostało z jej siedziby po zbombardowaniu przez Rosjan. Na nagraniu widać stan biura sprzed i po wybuchu wojny. Film lotem błyskawicy obiegł media społecznościowe.
Śmierć z rąk rosyjskich żołnierzy poniosło w trakcie wojny ok. 1200 cywilów – szacuje ONZ. Wiele osób w Ukrainie nie może pogodzić się z utratą swoich bliskich. Media obiegły przygnębiające zdjęcia z Irpienia. Widać na nich udekorowane groby, w których zakopywani są zmarli. Miejsca pochówku znajdują się tuż koło bloków mieszkalnych, skwerów i placów.
Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych opublikowała poruszające nagranie. Widać na nim, jak przed wojną uciekają cywile z miasta Irpień. Wśród nich są m.in. osoby starsze, które same nie są w stanie iść. Wiele osób zabiera ze sobą też zwierzęta.
W poniedziałek ukraińskie władze poinformowały o odzyskaniu kontroli nad Irpieniem pod Kijowem. Doradca szefa MSW Ukrainy Wadym Denysenko przekazał, że Rosjanie zostawili w mieście mnóstwo ładunków wybuchowych. "Zaminowano nawet zwłoki" - powiedział.