70-letnia kobieta spędziła prawie 12 godzin w karetce, oczekując na przyjęcie na izbę przyjęć. Zespół ratunkowy zmieniał się w tym czasie trzy razy, a w szpitalu trzykrotnie interweniowała policja.
Mężczyzna został znaleziony martwy przed szpitalem CKD w Łodzi. Kilkadziesiąt minut wcześniej zgłosił się na szpitalną izbę przyjęć, gdzie uskarżał się na ból brzucha. Prokuratura w Łodzi wszczęła już śledztwo. Rozmawialiśmy z jej rzecznikiem.