Wizerunek Jana Englerta został wykorzystany przez oszustów. W tle lek ratujący życie. Aktor nie jest jedynym poszkodowanym w sprawie.
Gigantyczna afera rozpętała się po publikacjach dotyczących wakacji Beaty Ścibakównej i Jana Englerta. Para zdecydowała się na urlop w Grecji i z pewnością nie przewidziała, że swoimi poczynaniami wygeneruje tak wiele negatywnych emocji. Internauci grzmią na potęgę!
Pojawiły się niepokojące informacje na temat kondycji zdrowotnej Jana Englerta. Aktor już w 2021 roku ujawnił, że ma tętniaka aorty, ale lekarze nie chcieli przeprowadzać operacji ze względu na wiek pacjenta. Teraz okazuje się, że Englerta czeka zabieg związany z innym problemem.
Helena Englert pochodzi z aktorskiego klanu - jest córką Jana Englerta i Beaty Ścibakówny. Sama też aspiruje do bycia aktorką. Dziewczyna dostaje coraz śmielsze propozycje. W jej rodzinie przestrzega się jednak jednej konkretnej zasady. Helena nigdy nie odpowiada na to pytanie!
Jan Englert zamartwia się o swoją córkę Helenę, która postanowiła podjąć studia w warszawskiej Akademii Teatralnej. 79-latek jest również pełen obaw o Teatr Narodowy, w którym pełni funkcję dyrektora.
W najnowszym wywiadzie Jan Englert i Beata Ścibakówna szczerze opowiedzieli, jak zmieniała się ich miłość na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Fani dowiedzieli się także, jak aktorska para dzieli się obowiązkami w domu.
Jan Englert niedawno wydał swoją biografię pod tytułem "Bez oklasków". Aktor zdobył się w niej na szczerość i zdradził fanom fakty ze swojego życia, o których nigdy wcześniej nie mówił. Ujawnił m.in., że na planie jednego z kultowych filmów był kompletnie pijany.
Karygodny wybryk Jana Englerta. Aktor wsiadł za kierownicę samochodu po wypiciu alkoholu, co ujawnił w swojej książce. Zatrzymali go mundurowi, którym... zaoferował łapówkę!
Jan Englert postanowił wypowiedzieć się na temat filmu "Dziewczyny z Dubaju". - Moja rola tam jest żartem - przyznał szczerze aktor. Dlaczego tak twierdzi?
Jan Englert zdradził w nowej książce, że lekarze przedstawili mu dramatyczną diagnozę. - Niedawno wykryto u mnie, jak się okazało, wieloletnie znalezisko, tętniaka w aorcie szyjnej - wyznał.
Beata Ścibakówna i Jan Englert wyjechali na wakacje. Tym razem zdecydowali się wesprzeć polską turystykę i udali się na krótki urlop do Juraty. Niestety, pogoda nie jest dla nich zbyt łaskawa.
Na premierze sztuki "Oszuści", która odbyła się kilka dni temu, było gorąco. Wszystko za sprawą roznegliżowanej Beaty Ścibakówny. Sztukę reżyserował jej mąż.
Poznali się, gdy ona była jedną z wielu jego studentek. Englert robił ogromne wrażenie na aspirujących aktorkach, ale ze Ścibakówną zaczął się spotykać dopiero po jej studiach. To nie był łatwy związek, jednak przetrwał już 25 lat.