60-letnia kobieta, mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie, przyjechała do sądu w Pabianicach (łódzkie). Pracownicy ochrony byli zdumieni widząc, jak jedzie chodnikiem i parkuje na trawniku przed budynkiem. Kobieta szybko została zatrzymana, grozi jej do 3 lat więzienia.
W sobotni poranek 23-letni Kuba z Gdańska został wepchnięty pod pociąg na dworcu w Sopocie przez 20-letniego Maksymiliana S. Bliscy zmarłego mężczyzny walczą o sprawiedliwość, sprawca jest w rękach służb. Wujek Kuby w rozmowie z "Faktem" wyjawił, że rodzina ma konkretną prośbę.
Zamiast weselnych gości z kwiatami, pana młodego powitali policjanci z kajdankami. 48-latek, który na własny ślub przyjechał z Niemiec do Sopotu nie tak wyobrażał sobie ten dzień. Okazało się, że od 12 lat był poszukiwany listem gończym. "Grill był odpalony, rodzina była na miejscu, ale poszukiwanemu nie dane mu było z nimi świętować" - relacjonują policjanci.
Na jednym z portali w mediach społecznościowych opublikowano nagranie, na którym widzimy, jak kierowca sportowego Renault zalicza niecodzienny rajd. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu i nie posiadał prawa jazdy. Na środku skrzyżowania doszło do niebezpiecznej kolizji.
Kilka godzin po tym, jak weszło w życie nowe prawo mówiące o konfiskacie pojazdów, w Tarnowie policjanci zatrzymali mężczyznę, który uderzył w ogrodzenie, jadąc po pijaku samochodem. W jego organizmie było ponad 2,5 promila alkoholu. Samochód 42-latka został zabezpieczony na parkingu.
W niedzielę wieczorem w Iwoniczu-Zdroju pijany kierowca uszkodził aż sześć zaparkowanych aut. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. Sprawca zdarzenia był przytomny i nie potrzebował pomocy medycznej.
Osoby wsiadające za kółko pod wpływem alkoholu nadal stanowią poważny problem na polskich drogach. Tym bardziej oburzające wydaje się być nagranie, które obiegło dzisiaj media społecznościowe.
Corey Harrison, bohater reality show "Gwiazd lombardu", został zatrzymany przez policję po tym, jak prowadził auto pod wpływem alkoholu. Choć długo zaprzeczał podejrzeniom służb, ostatecznie przystał na współpracę i wcale tego nie żałuje!
To mogło skończyć się tragicznie. Jedynie dzięki refleksowi kierowca audi uniknął zderzenia z oplem, który wyjechał nagle na drogę krajową nr 7, wymuszając pierwszeństwo. Spod pogiętej maski pojazdu wystawały gałęzie i liście. Kierujący uszkodzonym oplem był pijany. Policjantom powiedział, że jego samochód spadł z nieba.
W miejscowości Puchaczów (woj. lubelskie) kierowca audi stracił panowanie nad autem, uderzył w barierki i przeleciał przez torowisko. Następnie dachował. I chociaż 42-latkowi nic się nie stało, to czekają go poważne konsekwencje, ponieważ w chwili zdarzenia był kompletnie pijany. Miał trzy promile.
Konfiskata samochodu to jedna z wielu konsekwencji, jaka według nowych przepisów miała czekać pijanych kierowców. W przepisach nastąpią jednak zmiany, bowiem okazuje się, że niektórzy będą mogli swoje auto zatrzymać.
Sąd w Krakowie ogłosił wyrok w sprawie Jerzego S., który w październiku pod wpływem alkoholu potrącił motocyklistę. Wyrok jest łagodniejszy niż żądała prokuratura. Aktor już się do tego odniósł.
Policjant z amerykańskiego stanu Ohio zatrzymał auto, którego kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu. Nie byłoby w tym nic niecodziennego, gdyby nie okazało się, że za kierownicą siedzi David Koechner. To gwiazdor "Biura" i "Gwiazdy telewizji".
Kierowcy, którzy zostaną przyłapani na prowadzeniu pod wpływem alkoholu, mają mieć konfiskowane auta. Jest to najnowszy pomysł ministerstwa sprawiedliwości. Projekt znajduje się już w Rządowym Centrum Legislacji.
Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu (woj. podkarpackie) otrzymali zawiadomienie o kierowcy pod wpływem alkoholu. Jego stan nie został jednak wywnioskowany na podstawie nietypowej jazdy, lecz... popijaniu piwa w jej trakcie.
Policjanci ze Strzelec Krajeńskich (Lubuskie) zatrzymali we wtorek załogę śmieciarki, która pod wpływem alkoholu odbierali odpady na terenie gminy. Wcześniej odebrali zgłoszenie, że śmieciarka uszkodziła płot jednemu z mieszkańców. Okazało się, że najbardziej pijany był kierowca.
Policjant z Ostrołęki podczas powrotu do domu zauważył auto, którego jazda mogła wskazywać na to, że za kierownicą siedzi osoba nietrzeźwa.
W woj. lubelskim będący pod znacznym wpływem alkoholu kierowca samochodu zatrzymał się na ulicy po zobaczeniu karetki pogotowia, ponieważ jak twierdził, był pewien, że jedzie za nim policja. Ratownicy zabrali mu kluczyki i nie pozwolili jechać dalej.<br /> <br />