Szykują się potężne problemy dla kobiety, której zachowanie zostało nagrane na autostradzie Warszawa - Berlin. Na dodatek poruszała się samochodem firmowym, co tylko ułatwiło jej identyfikację.
Sprawa kierowcy Bugatti Chirona z Czech, który jechał na autostradzie z zawrotną prędkością 417 km/h, staje się coraz bardziej poważna. Niemieckie władze nie chcą mu odpuścić.