To już koniec. Po 57 latach "Samotnia" w Karkonoszach zmienia właściciela. Rodzina Siemaszko 15 maja opuści schronisko, a obowiązki zarządcy pełnić będzie zakopiańska spółka Wysoka II. Dotychczasowi dzierżawcy nie kryją rozgoryczenia. - Muszę zostawić miejsce, które kochałam - komentuje dla o2.p poruszona Magda Siemaszko-Arcimowicz.
Karkonoski oddział GOPR ostrzega o bardzo trudnych warunkach, jakie panują na wielu popularnych szlakach turystycznych. Z powodu dużych opadów deszczu i wzrostu poziomu rzeki, zamknięty został jeden z najpopularniejszych pieszych traktów w Karkonoszach.
Śmiertelny wypadek poruszył tysiące serc. We wtorek, 30 stycznia 2024 roku dwaj turyści (23-latek i 47-latek) wpadli do Kotła Łomniczki przez tzw. Rynnę Śmierci, która znajduje się na Śnieżce w Karkonoszach. Wiemy, jak wygląda to piekielnie niebezpieczne miejsce.
Karkonoski Park Krajobrazowy poinformował o zamknięciu szlaku zielonego nad rzeką Kamienna. Wszystko w związku z ulewami i wichurami przechodzącymi w poniedziałek przez Karkonosze. Sytuacja jest niezwykle trudna, co dokumentują nagrania zrobione w miejscu, gdzie normalnie biegnie szlak.
Dokładnie 202 km/h - taką prędkość zdołała odnotować środowego wieczoru stacja meteorologiczna położona na szczycie Śnieżki. Czubek najwyższej góry Karkonoszy została tym samym najbardziej wietrznym miejscem świata.
Karkonoski Park Narodowy opublikował dające do myślenia nagranie. - Na filmie nagranym przez turystę widać człowieka, który walczy o utrzymanie się na stoku - informują pracownicy parku. Jednocześnie ostrzegają, by nie iść w rejony zagrożone lawinami.
W tym roku zima płata figle i zamiast srogich mrozów jest łagodna zimo-jesień. Przez pogodowe zawirowania w karkonoskich lasach można znaleźć kurki. "Czy to dowód na ocieplenie klimatu?" - zastanawiają się pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego.
Na oficjalnym profilu Karkonoskiego Parku Narodowego na portalu X pojawiły się zdjęcia, których w normalnych okolicznościach nie zobaczylibyśmy na początku stycznia. Wysoka temperatura powoduje jednak kwitnięcie bazi.
Wraca sprawa schroniska PTTK Samotnia w Karkonoszach. PTTK ogłosiło nowy konkurs na dzierżawę schroniska. Wysokość rocznego czynszu może zaskoczyć. Nowy najemca będzie musiał zainwestować także w remont budynku.
Choć w większości regionów kraju panują mocno jesienne temperatury, w Polsce pojawiają się już pierwsze przebłyski zimy. O opadach śniegu i trudnych warunkach do uprawiania turystyki informuje Karkonoski Park Narodowy.
Patrol saperski z 23. Pułku Artylerii zakończył trwającą prawie dwa miesiące akcję usuwania przedmiotów wybuchowych i niebezpiecznych przy szlaku turystycznym w okolicach wodospadu Szklarki w Szklarskiej Porębie. Saperzy usunęli 37 tys. pocisków.
Na profilu Karkonoskiego Parku Narodowego na portalu X pojawiło się wymowne zdjęcie. Ukazuje ono turystę, który siedzi na barierce na krawędzi przepaści. Przedstawiciele KPN apelują o rozwagę podczas górskich podróży.
Wraca sprawa schroniska PTTK Samotnia w Karkonoszach. Rodzina Siemaszków, która od 57 lat kieruje schroniskiem, zostanie na miejscu do rozpisania nowego konkursu, jednak jak ustaliła "Gazeta Wyborcza" z otrzymanego od PTTK pisma wynika, że dzierżawcy muszą wywieźć wszystkie sprzęty.
Do zwrotu akcji doszło w sprawie wyboru kolejnego zarządcy PTTK Samotnia. Mimo pierwotnych, publicznych deklaracji, prezes spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK będzie rozpatrywał ofertę dotychczasowych dzierżawców - rodziny Siemaszko.
Po 57 latach schronisko PTTK Samotnia ma zmienić dzierżawcę. Internauci są oburzeni, prezes nie wyjaśnia konkretnych powodów tej decyzji, a zarządcy schroniska nie mają pojęcia, co dalej. - Jest to dla nas niewyobrażalna sprawa. Szok - mówi o2.pl Magda Siemaszko-Arcimowicz.
Ta wiadomość zszokowała wielu Polaków. Po 57 latach ma się zmienić dzierżawca schroniska PTTK Samotnia. W rozmowie z o2.pl Grzegorz Błaszczyk, prezes spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK, wyjawia, że obecna umowa dzierżawy kończy się 14 września. I podkreśla, że oburzenie internautów na żadne decyzje nie wpłynie.
Niesłychane informacje płyną z Karkonoszy, gdzie po 57 latach może przestać istnieć schronisko PTTK Samotnia. Jak się okazuje, pasjonaci prowadzący wyjątkowe miejsce nie dostali zgody na dalszą dzierżawę budynku. A to oznacza, że będą musieli zamknąć schronisko. Internauci nie dowierzają i są po prostu oburzeni.
W Karkonoszach doszło do bardzo poważnego wypadku. Mimo zagrożenia lawinowego turystka z Czech wybrała się na zamknięty szlak. W zagłębieniu przecinającym Drogę Jubileuszową poślizgnęła się i spadła 500 metrów w dół tzw. rynną śmierci. Kobieta doznała poważnych obrażeń.