Ciąg dalszy sprawy narkomana, który gnębił mieszkańców gdańskiego Wrzeszcza. Po naszej interwencji sprawa przyspieszyła. Najpierw 40-letni bezdomny został zatrzymany przez policję, a teraz okazało się, że trafi do aresztu na trzy miesiące.
- Czy musi dojść do tragedii, aby policja zainterweniowała? - pytają zbulwersowani mieszkańcy dzielnicy Gdańsk-Wrzeszcz. Od lat terroryzuje ich agresywny narkoman. Gdańszczanie są zbulwersowani opieszałością organów ścigania i wskazują, że nie mogą chodzić spokojnie po ulicy. Tuż przed publikacją artykułu otrzymaliśmy informację o zatrzymaniu mężczyzny przez policję.