Amerykanie mają powody do obaw. W USA wzrasta bowiem liczba zakażeń koronawirusem, ale i zgonów zakażonych pacjentów. W sobotę w nocy poinformowano, że w ciągu ostatniej doby w Stanach Zjednoczonych zmarło przeszło tysiąc zainfekowanych.
Donald Trump i jego żona Melania są zakażeni koronawirusem. Do tego wątku w dosadny sposób odniósł się doktor Paweł Grzesiowski. Ocenił, że prezydent Stanów Zjednoczonych "drwił sobie z koronawirusa".
Na Amazonie można kupić wybielacz przemysłowy, który jest reklamowany jako cudowny lek na Covid-19. Tysiące osób kupuje płyn i dolewa go do wody, twierdząc, że "dezynfekują się od środka".
W Stanach Zjednoczonych padają rekordy liczby zakażeń. W kilku stanach sytuacja staje się dramatyczna, a coraz więcej osób wymaga hospitalizacji na oddziałach intensywnej terapii. Jednocześnie w całym kraju znoszone są ograniczenia nałożone na początku epidemii.
Tak złego dnia w USA dotąd nie było. W czwartek padł najnowszy rekord dotyczący liczby potwierdzonych zarażeń koronawirusem. Jak podają eksperci z Johns Hopkins University, nowych potwierdzonych przypadków wyniosła tego dnia ponad 37 tys.
Rebekah Jones do poprzedniego miesiąca pracowała w Departamencie Zdrowia stanu Floryda, gdzie odpowiadała m.in. za zbieranie i analizę danych na temat epidemii koronawirusa. W momencie, gdy nie chciała zaniżać liczby przypadków, została zwolniona. Stworzyła więc własną platformę, gdzie rzetelnie i na bieżąco informuje o sytuacji w regionach Florydy.
Wiadomo, że opieka zdrowotna w USA, w przeciwieństwie do większości krajów Europy, nie jest darmowa. Na specjalistyczne leczenie mogą sobie pozwolić wyłącznie bardzo zamożni. Inni często popadają w długi na całe życie. Tak jest z mieszkańcem stanu Waszyngton, który po dwóch miesiącach leczenia koronawirusa otrzymał rachunek na ponad 1,1 miliona dolarów.
Naukowcy przeprowadzali badania w kilku szpitalach w Stanach Zjednoczonych, które pokazały, że dzieci z nadwagą, które mają koronawirusa, gorzej przechodzą chorobę. Trzy razy częściej potrzebują respiratora, a powrót do zdrowia zajmuje im więcej czasu. <br /> <br />
W przeciwieństwie do europejskiej amerykańska służba zdrowia nie jest bezpłatna. Opieka szpitalna w USA bywa bardzo droga. Jak droga, przekonał się pewien nauczyciel ze stanu Kolorado, który za dwa tygodnie leczenia objawów koronawirusa musi zapłacić teraz ponad 800 tysięcy dolarów.
Prezydent USA Donald Trump zapewnił, że nie zamknie drugi raz granic kraju ani nie wprowadzi surowych ograniczeń. Nie zmieni decyzji nawet jeśli nadejdzie druga fala epidemii koronawirusa. Ma nadzieję pobudzić gospodarkę Stanów Zjednoczonych.
Donald Trump otwarcie skrytykował postępowanie dr. Anthony'ego Fauciego, który przed Kongresem przestrzegał przed zbyt szybkim otwieraniem gospodarki. Fauci jest jedną z twarzy walki z koronawirusem w USA i wielokrotnie już wchodził w konflikty z prezydentem kraju.
Dramatyczna sytuacja na ulicach San Francisco. Z powodu epidemii koronawirusa liczba bezdomnych wzrosła aż o 300 procent. Mieszkańcy jednej z dzielnic pozywają za to władze.
Osobisty asystent Ivanki Trump jest zakażony koronawirusem. To kolejna osoba z szerokiego otoczenia Białego Domu, u której stwierdzono infekcję i czwarta w ciągu zaledwie trzech dni. Wygląda na to, że epidemia zaczyna przedostawać się do środowiska amerykańskiego prezydenta.
U jednego z pracowników kancelarii wiceprezydenta USA, Mike'a Pence'a, potwierdzono obecność koronawirusa. To już kolejna osoba z Białego Domu, u której zdiagnozowano chorobę w ciągu ostatnich dwóch dni.
Koszmarnego odkrycia dokonali mieszkańcy ulicy na Brooklynie, gdy zaczęli poszukiwać źródła "paskudnego zapachu", roznoszącego się pod ich oknami. Okazało się, że zaparkowane tam były ciężarówki z ofiarami koronawirusa, w których zepsuło się chłodzenie.
Kilkuset Żydów zgromadziło się na pogrzebie rabina w Nowym Jorku, ignorując zasady dystansu społecznego. Interweniowała policja. Burmistrz Bill de Blasio potępił Żydów w ostrych słowach.<br /> <br />
Wiceprezydent USA Mike Pence nie miał na twarzy maseczki ochronnej podczas wizyty w szpitalu w Minnesocie. Zignorował tym samym zasady placówki, która wymaga, aby maseczki ochronne mieli wszyscy odwiedzający.
Wojna w Wietnamie trwała 20 lat. Wszystko rozpoczęło się 1 listopada 1955 roku. Na przestrzeni dwóch dekad śmierć poniosło 58 220 Amerykanów. Tymczasem mamy dopiero kwiecień 2020 roku, a w USA z powodu zakażenia koronawirusem życie straciło więcej ludzi niż podczas całego tego konfliktu.<br /> <br /> <br /> <br />