Ministerstwo rodziny skupia się na zmianach w pośredniakach. Taka rewolucja jest konieczna, bowiem jest to jeden z kamieni milowych zawartych w Krajowym Planie Odbudowy. O szczegółach w tej sprawie pisze "Fakt".
Obóz Prawa i Sprawiedliwości zamierza w najbliższym czasie utrzymywać twardy kurs względem Unii Europejskiej, co ogranicza szanse Polski na otrzymanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Polityka obozu rządzącego względem UE krytykowana jest przez ekspertów i budzi ogromne emocje.
Miały być miliardy euro i odbicie po pandemii. Na razie jednak nie na polskim koncie nie pojawił się nawet eurocent z Funduszu Odbudowy. Mateusz Morawiecki zapowiedział, że projekty z Krajowego Funduszu Odbudowy ruszą nawet bez unijnej gotówki.
- Bez środków unijnych, którymi teraz nas się szantażuje, jesteśmy w stanie doskonale zapewnić sobie dynamiczny rozwój – mówi szef NBP Adam Glapiński. Tymczasem rząd wydał już 6 mln zł na kampanię, w której chwalił się wynegocjowanymi pieniędzmi.
Ogólnopolski Strajk Kobiet odniósł się do porozumienia Lewicy z PiS. Przedstawili swoje żądania, dodając, że żadna partia opozycyjna nie może rozmawiać z PiSem bez uwzględnienia głosu obywateli. Strajk Kobiet wydał przy tym kolejne "ultimatum".
Do piątku 30 kwietnia państwa członkowskie Unii Europejskiej mają przedstawić Komisji Europejskiej swoje Krajowe Plany Odbudowy. Czy Polska wywiąże się z tego obowiązku? Ważne informacje przekazał wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Jak będzie wyglądać Polska za kilka lat? Wiadomo, co chciałby osiągnąć rząd PiS. Krajowy Plan Odbudowy zakłada inwestycje za unijne miliardy. Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Jarosław Kaczyński chcą wielkich zmian.
Rząd przestawia założenia Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego Polska ma skorzystać z unijnych funduszy. Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że środki mogą trafić do Polski jeszcze w tym roku.