Dowódcy grupy Wagnera nie zamierzają marnować najlepszych ludzi na wojnę w Ukrainie, dlatego rekrutują nowych żołnierzy w więzieniach. Jeden z nich zdecydował się pójść na front tylko po to, aby poddać się i zostać w Ukrainie. Teraz wszystko opowiedział w szczerym wywiadzie dla EspresoTV.
Mieszkańcy Jałty na okupowanym Krymie śpiewali i tańczyli do zakazanych przez okupacyjne władze ukraińskich piosenek w centrum miasta. "Wyzwolenie Krymu już blisko" - komentują użytkownicy. Radość miejscowych nie podobała się władzom, które zatrzymali organizatorkę imprezy.
Członkowie ruchu "Atesz" ogłosili kolejny sukces. Jak podali działający na Krymie partyzanci, w ostatnim czasie udało im się zlikwidować aż kilkudziesięciu rosyjskich żołnierzy. Niektórzy z nich wcześniej zdradzili Ukrainę, przechodząc na stronę wroga.
Były deputowany Rady Najwyższej Ukrainy i szef prorosyjskiej partii "Zjednoczona Ruś" Ołeksij Remeniuk zginął w wypadku na Krymie. Doniesienia o tragicznym w skutkach incydencie przekazał kanał "Mash". Mężczyzna miał uciekać przed policją w okupowanym Symferopolu. To już druga śmierć kolaboranta w wypadku w ciągu ostatniej doby.
W sieci udostępniono zastanawiające zdjęcia satelitarne Półwyspu Krymskiego. Wynika z nich, że Rosjanie zaczęli budować nowe okopy w północnej części zaanektowanego w 2014 roku terytorium. Postanowiono także o odnowieniu starych okopów. Jest to prawdopodobnie związane ze skuteczną kontrofensywą ukraińskich wojsk w obwodzie chersońskim.
Amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) stwierdził, że za atakiem na rosyjski okręt w Sewastopolu stały siły ukraińskie. W raporcie podkreślono, że w okresie wojennym podobne działania są zrozumiałe i nie należy ich traktować jak "terroryzm".
Swietłana Babajewa, szefowa krymskiego oddziału propagandowej agencji "Rossija Siegodnia" nie żyje. Media podają, że do śmierci propagandystki doszło na poligonie ćwiczeniowym do strzelectwa wojskowego.
Na tymczasowo okupowanym Krymie Rosjanie nieumyślnie wystrzelili z naprawianego przez siebie czołgu - podaje kanał "Baza". Pocisk trafił w prywatny dom w okolicach Dżankoja i zranił 11-letnią dziewczynkę, która trafiła do szpitala.
Nie milką echa zniszczenia Mostu Krymskiego. Ukraińskie siły powietrzne potwierdziły w sobotę, że doszło na nim do pożaru cystern z paliwem. Media społecznościowe obiegły filmy i zdjęcia przedstawiające gigantyczną eksplozję. Tymczasem komentatorzy zwracają uwagę na zapowiedzi, które padały wcześniej w rosyjskiej telewizji. – Most Krymski ma niezawodną obronę powietrzną – mówił jeszcze w sierpniu znany propagandysta Igor Korotczenko.
W sobotę rano doszło do wybuchu na Moście Krymskim. Pożar wywołał wśród Rosjan przebywających na półwyspie panikę. Na nagraniach opublikowanych w sieci widać gigantyczne kolejki ustawiają się na stacjach benzynowych i w sklepach spożywczych.
Niezależny portal "Meduza" dotarł do wskazówek dotyczących tego, jak propagandowe media rosyjskie mają opisywać sobotnie wydarzenia na Moście Krymskim. Dokument z administracji prezydenta Rosji dotarł do wszystkich środków masowego przekazu w państwie Putina. Propagandystom nie wolno m.in. mówić o "zniszczonym moście".
Wybuch na Moście Krymskim sprawił, że kilkunastokilometrowa przeprawa stała się nieprzejezdna. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie wideo z kamery monitoringu, na którym dokładnie widać moment eksplozji.
Po porannej eksplozji na Moście Krymskim, który łączy Rosję z okupowanym półwyspem, sieć obiegły komentarze ekspertów i polityków. Część z nich jest okraszona... memami. W ironiczny sposób wydarzenie skomentował sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Zasugerował, że wybuchy to prezent dla Putina z okazji jego urodzin.
Olga Walejewa w czerwcu tego roku została ogłoszona Miss Krymu. To wydarzenie zbulwersowało Ukraińców, którzy podnosili, że nie należy urządzać wyborów najpiękniejszej, gdy kilkadziesiąt kilometrów dalej ludzie są mordowani na froncie. Rosjanie i ich poplecznicy nie przejęli się tym i doprowadzili konkurs piękności do końca. Walejewa została ulubienicą publiczności. Teraz jednak spotkała ją kara ze strony rosyjskich władz.
W Sewastopolu na okupowanym przez Rosję Krymie doszło w niedzielę do potężnej eksplozji. O sprawie natychmiast poinformowały ukraińskie media, a informację potwierdził marionetkowy gubernator miasta Michaił Razwożajew. Wyjaśnił przy tym, że do wybuchu doszło na skutek uderzenia pioruna.
W sobotni wieczór w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania z Krymu, na których widać kłęby dymu. Z informacji przekazanych przez ukraińskie media wynika, że pożar ogarnął lotnisko wojskowe Belbek. Znajduje się ono w pobliżu Sewastopola.
Internetowa strona odliczająca czas do upadku Mostu Krymskiego przybrała nową formę. Chociaż obiekt wciąż nie został wysadzony, pomysłodawcy projektu ostrzegają Rosjan.
Do końca tego roku Ukraińcy zepchną Rosjan z powrotem na pozycje z 23 lutego, a Krym może wrócić na łono Ukrainy już w połowie przyszłego roku. Takie są prognozy byłego dowódcy sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w Europie generała Bena Hodgesa.