W Pieczyskach nad Zalewem Koronowskim miał miejsce kilka dni temu pożar, w wyniku którego zginął mężczyzna. "Express Bydgoski" ujawnia szokujące doniesienia na temat zdarzenia. Wynika z nich, że denat przed śmiercią chciał... zabić żonę. Koniec końców to on stracił życie.
Rodzice 5-miesięcznej Natalki walczą z czasem. Założyli zbiórkę pieniędzy, bo ich córka wymaga pilnej operacji. Ta kosztuje 1,5 mln zł. Bez niej dziewczynka nie ma szans na normalne życie. - Natalka ma bardzo niską saturację, na poziomie 80-85. Męczy ją nawet wypicie 100 ml mleka - mówi nam Piotr Krajna, ojciec dziewczynki.
W niedzielę, 13 października strażacy z OSP w Kamieniu Krajeńskim (woj. kujawsko-pomorskie) poinformowali o ciele dryfującym na jeziorze w miejscowości Zamarte. Ciało należało do 39-letniego mężczyzny, którego od kilku dni szukała cała rodzina.
Nauczyciel wychowania fizycznego ze szkoły w Białych Błotach (woj. kujawsko-pomorskie) został zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Jego sprawą dodatkowo zajmie się kuratorium oraz prokuratura. Wszystko przez to, iż miał zorganizować w szkole libację alkoholową i dopuszczać się niedopuszczalnych czynów wobec uczennic.
Policjanci pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w miejscowości Kolonia Lipnica (woj. kujawsko-pomorskie). Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 25-latka podczas manewru wyprzedzania uderzyła w przebiegającego łosia, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do stawu. Kobieta poniosła śmierć.
W Sokoligórze w województwie Kujawsko-Pomorskim doszło do dramatycznego wypadku. Samochód, który uderzył w łosia, wpadł do stawu. Pomimo akcji ratunkowej, kierującej pojazdem kobiety, nie udało się uratować. Śmierć 25-latki potwierdzono na miejscu zdarzenia.
Do tragicznego zdarzenia doszło w zakładzie produkującym przewody i kable w Bydgoszczy. Na jednego z pracowników przewróciły się oparte o ścianę drewniane płyty. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować.
Niemal dwa miesiące temu zaginęła Jowita Zielińska z Lisin niedaleko Rypina w woj. kujawsko-pomorskim. Ostatni raz 30-latka była widziana, gdy wracała rowerem z pracy. Rodzina Jowity cały czas prowadzi poszukiwania. - Wróć, my pomożemy ci we wszystkim. Tu jest twój dom - apeluje teściowa Jowity.
Trwają poszukiwania 30-letniej Jowity Zielińskiej, która zaginęła 6 lipca w okolicach Rypina w Kujawsko-Pomorskiem. W sprawie pojawił się przygnębiający wątek. Bliscy zaginionej kobiety nie potrafią pogodzić się z tym, że 30-latka została zwolniona z pracy. - Martwię się, co będzie, jak Jowita wróci i będzie wymagała leczenia - mówi "Faktowi" teściowa kobiety.
Do tragicznego zdarzenia doszło w miejscowości Sasino. 54-latek jadący quadem z niewiadomych przyczyn zjechał z drogi, po czym uderzył w słup energetyczny. Jego życia nie udało się uratować.
Chwilę grozy przeżyli o poranku pasażerowie, którzy na stacji kolejowej w Inowrocławiu oczekiwali na pociąg relacji Gdynia - Zielona Góra. Wszystko za sprawą 51-latka, który po wjechaniu na tor maszyny, nagle znalazł się między szynami. Mężczyzna trafił do szpitala, a sprawę bada policja.
Kierujący motocyklem postanowił wyprzedzić inny pojazd lekceważąc znak P-4 (linia podwójna ciągła) bezpośrednio przed i na przejściu dla pieszych oraz w obrębie skrzyżowania. Na domiar złego kontynuował niezgodny z przepisami manewr na kolejnych pasach. Kierującemu grozi teraz grzywna w wysokości do 30 tysięcy złotych.
Na jednej z głównych ulic Żnina doszło do tragicznego ataku. 42-letni mężczyzna zaatakował nożem 52-latka, zadając mu śmiertelne ciosy. Po dokonaniu zbrodni sam zgłosił się na policję. Grozi mu dożywocie, ale o wyroku zadecyduje sąd. Na razie prokuratura wyjawiła motyw zbrodni.
Niestety nieodpowiedzialne i bezmyślne zachowanie na drodze jest niebezpieczne nie tylko dla tych, którzy nie powinni wsiadać za kółko, ale także dla innych uczestników drogi. Nagranie z Lekarzewic koło Włocławka jest tego doskonałym przykładem. Niewiele zabrakło do prawdziwej tragedii.
Jak informuje portal Pomorska.pl, 50-letni mężczyzna w trakcie kłótni wyjął nóż i zaatakował cztery osoby. Wszystko działo się nad popularnym jeziorem Stelchno (woj. kujawsko-pomorskie) w nocy ze środy na czwartek. Na miejscu pracuje już policja, która schwytała napastnika.
61-letnia mieszkanka Bydgoszczy zostawiła w mieszkaniu psa, wyjeżdżając na trzy tygodnie do sanatorium. Zwierzak nie przeżył. Jak się okazuje - takie zachowanie wśród właścicieli zwierząt nie jest wyjątkiem.
Wakacje w Rzymie lub Wenecji bez ruszania się za polską granicę? Miejscowości o tak zaskakujących nazwach, choć z nieco mniej atrakcyjną od oryginałów ofertą turystyczną znaleźć można na mapie województwa kujawsko-pomorskiego. Ale lista miejscowości o śmiesznych lub zaskakujących nazwach jest o wiele dłuższa...
W miejscowości Płocisz doszło do ucieczki ośmiu byków z miejscowego gospodarstwa. Do akcji ruszyli strażacy, których zadaniem będzie zlokalizowanie i wyłapanie zwierząt. Okoliczni mieszkańcy muszą się mieć na baczności, gdyż spotkanie z bykiem może być niebezpieczne.